"Mierzymy w 1 mld zł. I półrocze było słabsze, co jest typowe w branży, ale [miliard] jest w zasięgu ręki" - powiedziała Mroczek podczas konferencji prasowej, zastrzegając, że nie jest to prognoza spółki.
W I połowie roku ZUE miało 479,81 mln zł skonsolidowanych przychodów i 455,74 mln zł w ujęciu jednostkowym.
"Od I kwartału do półrocza poprawiamy sukcesywnie nasze wyniki, widzimy swoje perspektywy 'przyzwoicie'. Zwiększamy zatrudnienie, które obecnie wynosi ok. 930 osób, startujemy w nowych przetargach. Portfel zamówień wynosi 1,6 mld zł w podpisanych umowach, oczekujemy na podpisanie kolejnych, gdzie mamy najlepsze złożone oferty, na 716 mln zł" - wymienił prezes Wiesław Nowak.
Zarząd podkreślił, że kontynuuje i będzie kontynuował prace na wszystkich kontraktach, także tych zawartych w latach 2016-2017, gdzie marże są najsłabsze.
"Główny cel to zachowanie płynności i to wykonaliśmy znakomicie. Przełom czerwca/lipca miał być najtrudniejszy, jak chodzi o płynność, i był. Przetrwaliśmy ten najgorszy okres. Jesteśmy na stabilnej drodze, choć nie łatwej" - podkreśliła Mroczek.
Dodała, że wzrostowi obrotu o 50% r/r w I półroczu towarzyszył tylko 2-proc. wzrost kosztów zarządu.
"Nie było też zasadniczych zmian w wycenie kontraktów" - dodała.
"Nowe kontrakty, pozyskane w 2018 i 2019 to są kontrakty spokojne, w sensie finansowym, z marżami, które są satysfakcjonujące i uwzględniające ryzyka. Są dużo lepsze. Natomiast część kontraktów z okresu składania ofert 2016 i 2017 nadal ciąży na wynikach. Wyniki się poprawiają, ale mogłyby być dużo lepsze" - powiedział z kolei Nowak.
Głównym przedmiotem działalności grupy kapitałowej ZUE jest projektowanie oraz realizacja, w formule generalnego wykonawstwa, kompleksowych usług budowy i modernizacji linii tramwajowych oraz kolejowych, wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Spółka jest notowana na GPW od 2010 r. W 2018 r. miała 833 mln zł skonsolidowanych przychodów.