Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) i Polski Fundusz Rozwoju (PFR) po raz szósty od momentu wybuchu epidemii koronawirusa przeprowadziły badania w firmach. Okazało się, że odsetek firm planujących utrzymanie poziomów zatrudnienia wzrósł do 79 proc. z 62 proc. na początku kwietnia. Jednocześnie 13 proc. firm planuje zatrudniać, a już tylko 6 proc. myśli o zwolnieniach.
- Wyniki badania są bardzo spójne z innymi wskaźnikami gospodarczymi wskazującymi na to, że dołek recesji w Polsce był w kwietniu. Od trzeciego kwartału wchodzimy w nowy etap ekspansji gospodarczej z oczekiwanym wzrostem PKB około 5 proc. w stosunku do drugiego kwartału - komentuje wyniki prezes PFR Paweł Borys.
Przypomina, że do gospodarki trafiło z tarczy antykryzysowej i tarczy finansowej PFR w drugim kwartale ponad 100 mld zł, czyli 5 proc. PKB.
- Te środki skutecznie ustabilizowały sytuacje finansową przedsiębiorstw oraz rynek pracy, o czym świadczy rekordowy wzrost do 60 proc. liczby firm posiadających bufor finansowy ponad 3 miesiące, pomimo recesji oraz trend wzrostu firm planujących wzrost zatrudnienia i płac - wskazuje Borys.
Badanie wykazało też, że 76 proc. pracowników przedsiębiorstw w Polsce ocenia ryzyko utraty pracy w najbliższym kwartale jako zdecydowanie lub raczej nieprawdopodobne, a 83 proc. respondentów twierdzi, że w ich zakładzie pracy nie doszło do zwolnień pracowników.
Około 60 proc. firm deklaruje zapasy gotówki na ponad 3 miesiące, a tylko 5 proc. nie ma żadnych rezerw finansowych. W połowie kwietnia było to odpowiedni 39 proc. i 11 proc.
"Ponad połowa (52 proc.) przebadanych pracowników otrzymuje takie samo wynagrodzenie jak przed pandemią, a spośród 31 proc. tych, którzy zadeklarowali zmniejszenie pensji, 79 proc. miało także obniżony wymiar czasu pracy. Obniżenie wynagrodzeń dotknęło najsilniej osób w wieku 40-49 lat (37 proc.), a zmniejszony wymiar czasu pracy wskazywali częściej pracownicy sektora produkcji (37 proc.) oraz osoby młode (43 proc.)" - czytamy w raporcie.
- Stabilizację widać także w kontekście płac. Po raz pierwszy od początku pandemii więcej firm planuje podwyżki (14 proc.) niż obniżenie wynagrodzeń (12 proc.). To znaczna poprawa, jeśli przypomnimy sobie sytuację z końca marca, kiedy ta relacja wynosiła odpowiednio 3 proc. do 50 proc. - zauważa dyrektor PIE Piotr Arak.
Raport wykazał, że około jedno na trzy przebadane przedsiębiorstwa uważa, że koronawirus stanowi długookresowe wyzwanie, z którym będziemy musieli się mierzyć latami.
Blisko co piąte przebadane przedsiębiorstwo deklaruje trudności z regulowaniem własnych zobowiązań wobec kontrahentów. Najczęściej są to małe firmy (27 proc.), podczas gdy najrzadziej na nie wskazują właściciele dużych firm (8 proc.).
W porównaniu do poprzedniej fali badania z początku maja nieznacznie zmalał odsetek firm doświadczających trudności (-7 pkt proc.). Rzadziej niż w połowie maja na trudności w spłacie zobowiązań wskazują firmy mikro (-10 pkt proc.), średnie (-11 pkt proc.) i duże (-14 pkt proc.).
Badanie PIE oraz PFR zostało przeprowadzone przez IBRiS w dniach 1-3 lipca 2020 wśród właścicieli firm lub osób decyzyjnych w przedsiębiorstwach na temat ich sytuacji i planów po nastaniu w Polsce epidemii koronawirusa. Badanie przeprowadzono za pomocą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych (CATI) na próbie losowo-kwotowej obejmującej 453 firm, w 4 kategoriach wielkości i 3 sektorach branżowych.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie