W czasie pandemii sektor bankowy otrzymał silne uderzenie. Niepewność związana w kryzysem oraz ostre cięcie stóp procentowych istotnie obniżyły wyniki. I choć nie był to cios nokautujący, banki toczą walkę o powrót do zysków sprzed pandemii.
Najnowsze dane pokazują jednak, że najgorsze mają już za sobą. W 2020 roku zyski sektora bankowego spadły o prawie połowę. Za to po pierwszych siedmiu miesiącach 2021 roku zysk wyniósł 7,68 mld zł, co oznacza wzrost o 76 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku - poinformował Narodowy Bank Polski.
W samym lipcu zysk netto wyniósł 1,56 mld zł, co oznacza wzrost o prawie 40 proc. w skali roku. Co stoi za poprawą wyników?
Ważnymi pozycjami w bilansach banków są przychody odsetkowe oraz przychody z tytułu opłat i prowizji. W okresie styczeń-lipiec przychody odsetkowe spadły o 22 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem, za to przychody z opłat i prowizji wzrosły o 12 proc.
Jednak największy wpływ na lepszy wynik sektora bankowego miały mniejsze odpisy. W ubiegłym roku banki musiały dokonać odpisów i uwzględnić w swoich wynikach straty na niespłacanych kredytach w związku z kryzysem.
Natomiast w okresie styczeń-lipiec 2021 roku odpisy wyniosły 3,68 mld zł, co oznacza, że spadły o 50 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok temu. Pozwoliło to istotnie poprawić wyniki.
Obniżka stóp procentowych w Polsce w roku 2020 znacząco wpłynęła na dochodowość banków, co sprawia, że są one mniej atrakcyjne dla inwestorów. Podobne zmiany możemy obserwować w innych krajach europejskich, jednak polski sektor bankowy w zakresie zwrotu z zainwestowanego kapitału jest jednym z najmniej atrakcyjnych w Europie, wynika z raportu Związku Banków Polskich.