Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

11 tys. zł pensji dla nauczyciela. Wraca projekt

746
Podziel się:

Pod obrady posłów wraca obywatelski projekt ustawy zmieniającej Kartę nauczyciela. Jego celem jest podniesienie nauczycielskich wynagrodzeń. Wysokość pensji miałaby być uzależniona od przeciętnego wynagrodzenia w kraju - zwraca uwagę portalsamorzadowy.pl.

11 tys. zł pensji dla nauczyciela. Wraca projekt
Szymon Hołownia (East News, Jacek Dominski/REPORTER)

Decyzją marszałka Sejmu Szymona Hołowni 20 listopada wznowiono prace legislacyjne nad projektem obywatelskim z 18 listopada 2021 r. Dokument zakłada zmianę sposobu naliczania stawek średniej nauczycielskich pensji.

Pensje nauczycieli mocno w górę? Projekt powraca

Jak zauważa portalsamorzadowy.pl, kwota wynagrodzenia zasadniczego dla nauczyciela dyplomowanego z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym ma wynosić co najmniej 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia w III kwartale roku poprzedzającego. Ponadto pensje na poszczególnych stopniach awansu mają być zróżnicowane, a wynagrodzenie zasadnicze stażysty nie może być niższe niż 73 proc. wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela dyplomowanego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pilne zmiany w edukacji. Wymienili konkrety

Podstawą dla kwot wyliczonych w 2021 r. byłaby zatem kwota 5168,93 zł brutto, a więc kwota przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce w III kwartale 2020 r. Przy zastosowaniu wskazanego w projekcie algorytmu:

  • nauczyciel stażysta otrzymałby 90 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli 4 652,03 zł brutto;
  • nauczyciel kontraktowy otrzymałby 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli 5 168,93 zł brutto;
  • nauczyciel mianowany osiągałby średnią 125 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli 6 461,16 zł brutto;
  • nauczyciel dyplomowany otrzymałby 155 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli 8 011,84 zł brutto.
Warto zwrócić uwagę, że byłby to wzrost od 31,49 proc. (w przypadku nauczycieli stażystów) do 23,08 proc. (w przypadku nauczycieli dyplomowanych) w stosunku do wysokości średniego miesięcznego wynagrodzenia nauczycieli w styczniu 2021 r., które wynosiły odpowiednio: 3 537,8 zł, 3 926,96 zł, 5 094,43 zł, i 6509,55 zł. Oczywiście brutto - pisze portalsamorzadowy.pl.

Zgodnie z komunikatem GUS z 10 listopada 2023 r. przeciętne wynagrodzenie w trzecim kwartale 2023 r. wyniosło 7194,95 zł. Po zastosowaniu wprost tej kwoty jako podstawy wyliczenia średnich wynagrodzeń nauczycieli i przelicznika z projektu, średnie pensje wyniosłyby:

  • dla nauczyciela mianowanego 8 993,69 zł (125 proc. przeciętnego wynagrodzenia);
  • dla nauczyciela dyplomowanego 11 152,17 zł (155 proc. przeciętnego wynagrodzenia).
  • w przypadku nauczyciela początkującego, od 6 475,4 zł do 7 194,95 zł (90-100 proc. przeciętnego wynagrodzenia).


We wrześniu ubiegłego roku zmienił się system awansu nauczycieli. Nauczyciel początkujący zastąpił nauczyciela stażystę i kontraktowego. Według resortu edukacji i nauki po powyższych zmianach średnie wynagrodzenie wynosi obecnie brutto:

  • nauczyciela początkującego - 4 777,86 zł,
  • nauczyciela mianowanego - 5 733,43 zł,
  • nauczyciela dyplomowanego - 7 326 zł.

"Jest więc nieco wyższe od tego z 2021 r. To oznacza, że cały projekt wymaga przeliczenia i zmienienia koncepcji. Nie zmienia to faktu, że odniesienie do przeciętnego wynagrodzenia krajowego pozwoliłoby na znaczące podniesienie tych kwot" - zaznacza portalsamorzadowy.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(746)
WYRÓŻNIONE
mianowany
rok temu
Jest wielki problem, który za liberalnych rządów napuchnie do ogromnych rozmiarów. Za chwilę do szkół wejdą dzieci zwolenników "Róbta co chceta". To naczelne hasło wielu dzieci i młodzieży bo propagują go dorośli. Nauczyciele już boja się uczniów. Nie wolno krzyknąć, zwrócić głośniej uwagę i widzimy co z pod naszej ręki wychodzi "BESTIA" Uczeń może ubliżać, bluźnić krzyczeć i nauczycielowi nic nie wolno zrobić. Moim zdaniem powinno się zaostrzyć dyscyplinę w szkole, żeby uczeń wiedział gdzie jest jego miejsce. Ale nauczyciele tym problemem boją się zająć bo zaraz będzie że sobie nie radzą. Tak nie radzą sobie. Dlaczego psychologowie milczą…. i nie apelują o zmianę podejścia rodziców i nauczycieli?
jozephina
rok temu
Krytykować nauczycieli to potrafią tylko rodzice, ale przyznać się, że nie potrafią wychowywać dzieci i pomagać im w nauce to ciężko.Nauczyciel najlepiej wie co się w domu dzieje.Proszę Państwa ,,Dzieci nie kłamią".Często dzieci nie chcą iść do domu bo nie mają z kim porozmawiać bo mama i tata grzebią w telefonie. Tak ,tak opisują Was dzieci kochani rodzice !!! Proszę popracować przez 6 godzin przy dB 66-98 to zdacie sobie sprawę jak taka praca oddziałuje na zmysły, ale kogo to obchodzi. Najlepiej zrzucić winę na szkołę brak nauczania,wychowania,nauczyciele leniuchy itp !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a jaka rola rodzica? Na koniec jedna nauczycielka odważyła się powiedzieć to rodzicom cytat :,,Nie wierzcie co dzieci mówią Wam złego o szkole ,to ja nie będę im wierzyć w opowiadanie co się dzieje w Waszym domu".
Jan
rok temu
A średnie emerytura niespełna 3 tys. To emerytom trzeba podnieść o 300%.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (746)
Klik
12 miesięcy temu
Pracują 18 godzin w tygodniu, to wychodzi 3 godziny dziennie. Tyle w temacie. Dziękuję za uwagę.Można się rozejść.
niuton
rok temu
Znaleziony w sieci komentarz idealnie podsumowuje, kim jest dziś nauczyciel (podajcie dalej, wklejajcie gdzie się da): Wprost poraża niczym nie poparte własne mniemanie o nadludzkim wykształceniu ....tzw. nauczyciela. Kim w większości jest dzisiejszy tzw. nauczyciel piszący tu "to sam zostań nauczycielem", "uczyć się nie chciało" i ciągle narzekajacy na swój los i zarobki, do tego kłamiący o ilości pracy, obowiązkach i zarobkach nieadekwatnych do jego wykształcenia. Otóż niestety jest to słabo wykształcona jednostka, z dużym mniemaniem o sobie, która nie odnalazła się w wolnorynkowej gospodarce. Jednostka która wpoiła sobie przekonanie, że jej kierunek AWF jest przepustką do tajnego kręgu uczonych, namaszczonych przez Boga niosących kaganek oświaty do ciemnego narodu. Prawda jest jednak zupełnie inna, bowiem są to często osoby, które nie potrafiły nic dać pracodawcy, który oczekiwał czegoś więcej niż przesiedzenia 8 godzin w pracy. Kim jest dzisiejszy tzw. nauczyciel i jakie posiada kompetencje? Prawda jest taka, że oprócz udzielania się forum (z uwagi na nadmiar czasu) nie potrafi za wiele, jak i jego tzw. wykształcenie jest mizerne. W większości są to uczelnie prywatne, gdzie zalicza każdy kto opłaci czesne. Gdzie spotkania są tak częste jak miesięcznice...smo....leńskie. Podobnie korespondencyjnie robione są tzw. drugie kierunki. Magnesem natomiast na takie osoby jest brak wymagań pracodawcy ...poza tzw. przygotowaniem pedagogicznym. Siłą jest tylko karta Nauczyciela, Związek Zawodowy oraz ich liczba która jest kartą przetargową w walce o głosy wyborcze, stąd też nieodparta żądza podwyżek i mniemanie o misji i wyższości....Jacy są naprawdę nauczyciele to my doskonale wiemy widząc również jak i czego uczą nasze dzieci.....szkoda tylko że taka jest znakomita większość...chociaż należy wskazać że również są normalni ludzie i tu pojawia się nadzieja na lepsze jutro tego dziwnego systemu zwanego edukacyjnym
Knick
rok temu
Wszystko fajnie ale 11 tys za co? Za to, że rodzice muszą płacić za korepetycje? Za pół roku wolnego z wakacjami i feriami?Do tego 90% nauczycieli to psychole i element
Ja, Belfer
rok temu
Jestem nauczycielem historii. Od roku wypoczywam na rocznym urlopie na poratowanie zdrowia. Zwiedziłem już Peru. Następnym roczny urlop na poratowanie zdrowia spędzę w Tajlandii.
Pan wuef
rok temu
11 tys to wciąż grosze. Nawet nie starczy na nowe porsche. Zamiast tych starych laptopów z serii czyścimy magazyny dajcie nauczycielom samochody.Nam się należy, bo jesteśmy z innej, lepszej gliny.
...
Następna strona