Dziennik donosi, że w rządzie toczą się prace nad projektem ustawy, który ma na celu większą aktywizację zawodową Polaków. "Jest to realizacja jednego z kamieni milowych, jakie znalazły się w Krajowym Planie Odbudowy" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gazeta podkreśla, że jedna z propozycji dotyczy osób w wieku emerytalnym. "Zakłada dofinansowanie do zatrudnienia osób bezrobotnych, które osiągnęły wiek emerytalny, a jeszcze nie poszły na świadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. I tak firma, która zdecyduje się taką osobę zatrudnić będzie mogła liczyć na dofinansowanie w wysokości do 50 proc. najniższej pensji" - zaznacza "Fakt".
Najniższa krajowa ma wynieść od 1 stycznia 3450 zł, a od lipca - 3600 zł. To by oznaczało, że firma za zatrudnienie mogłaby dostać nawet 1800 zł miesięcznie.
"Takie dofinansowanie przysługiwałoby przez 24 miesiące. I uwaga! Projekt przygotowywanej ustawy zakłada, że po upływie okresu wypłaty dofinansowania firma musiałaby zatrudnić seniora jeszcze przez kolejnych 12 miesięcy" - czytamy w "Fakcie".
Dodatek dla firm za prace zdalną
Rząd pracuje także nad specjalnymi dodatkami dla firm, które stworzą miejsca pracy zdalnej. Projekt ustawy trafił do konsultacji społecznych. Co się w nim znalazło? 7 tys. zł dodatku dla firmy, która zdecyduje się utworzyć miejsce pracy zdalnej oraz 900 zł za zatrudnienie rodzica na pół etatu – to nowe propozycje Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Kryteria przyznania pieniędzy już budzą kontrowersje. Chodzi o wymóg pozostawania w związku małżeńskim.
Nowe pomysły rządu mają być odpowiedzią na wymagania postawione Polsce przez dyrektywę Unii Europejskiej, której celem jest zwiększenie aktywności zawodowej w krajach członkowskich.