Według jednej z firm działających na rynku spedytorzy płacą do 2,4 miliona dolarów za statek, jeśli chcą pokonać zator tworzący się przed Kanałem Panamskim.
Kanał łączący oceany Spokojny i Atlantycki jest jedną z kluczowych dróg wodnych świata. Jednak system kilkunastu śluz umożliwiający przepuszczanie statków wymaga odpowiedniego poziomu wody, pobieranej z jeziora Gatun. Tymczasem długotrwała susza spowodowała problemy z pozyskiwaniem wody i wymusiła wprowadzenie ograniczeń rozmiarów przeprawiających się jednostek,
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Największy korek świata" w Kanale Panamskim
Mimo nasilenia się opadów deszczu w Panamie w ostatnich tygodniach nadal przez kanał mogą się przeprawiać tylko jednostki o maksymalnym zanurzeniu 44 stóp (13,4 m) - poinformowała agencja Reutera. Czas oczekiwania na przepłynięcie wzrósł w sierpniu do 10-11 dni, z 6-7 dni w lipcu, przy czym kolejka dla statków towarowych i gazowców przekracza 17 dni, a dla tankowców wynosi prawie 13 dni.
Te restrykcje zostaną utrzymane przez rok, jeżeli we wrześniu, październiku i listopadzie nie spadną ulewne deszcze w basenie hydrograficznym Kanału - zapowiedział zastępca administratora Ilya Esino w wywiadzie dla AFP.
Dyrekcja Kanału Panamskiego od wielu lat organizuje aukcje na rezerwacje na szybki tranzyt. Teraz niektóre statki płacą nawet 700 tys. dolarów za pominięcie kolejki - poinformował były administrator Kanału Panamskiego Jorge Quijano.
Głównymi użytkownikami Kanału Panamskiego są Stany Zjednoczone, Chiny i Japonia, ale także Europa, która optymalnie jest w ten sposób połączona z zachodnim wybrzeżem Ameryki Południowej.