W poniedziałek premier Donald Tusk po spotkał się z zarządzającym firmą Microsoft Corporation Bradem Smithem. Szef polskiego rządu poinformował, że firma potwierdza kolejne inwestycje w Polsce, które sięgną 2,8 mld zł. W minionym tygodniu także firma Google zapowiedziała inwestycje w naszym kraju.
Inwestycja Microsoft w Polsce. W sieci gorąco
Fakt kontynuacji działań Microsoftu w Polsce podkreślają politycy opozycji. Zwracają uwagę na umowy zawarte z gigantem za poprzedniego rządu.
"Ogłoszona dziś kontynuacja rozpoczętych za rządów PiS inwestycji Microsoft pokazuje, że na mądrej kontynuacji zyskuje się więcej niż na ciągłych atakach na poprzedników" - napisał w serwisie X były premier Mateusz Morawiecki.
Podczas konferencji z udziałem Donalda Tuska wiceprezes Microsoftu Brad Smith mówił m.in. o trzech dekadach obecności firmy nad Wisłą. - Ta inwestycja Microsoftu świadczy o naszym ogromnym zaufaniu do Polaków, polskiej gospodarki, do polskiego rządu i jego kierownictwa - podkreślił Smith. - Polska zawsze wspierała Microsoft. Microsoft zawsze będzie wspierał Polskę - dodał. Na te słowa zwrócił uwagę Janusz Cieszyński, były minister cyfryzacji, poseł PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Brad Smith z Microsoftu zaczął od przypomnienia, że kiedy premierem był Mateusz Morawiecki. Microsoft zainwestował w Polsce miliard dolarów. To o połowę więcej niż to, co dziś zapowiedziano. Cieszy, że jest inaczej niż z CPK i zamiast kwestionowania dorobku poprzedników jest kontynuacja" - wskazał we wpisie na X.
"Sama inwestycja była zapowiadana już z pół roku temu" - zauważają analitycy macroNEXT.
Piotr Cymcyk, autor profilu "Merytoryczne o Finansach", odniósł się do przebiegu konferencji Donalda Tuska i Brada Smitha, przypominając zamieszanie po ubiegłotygodniowym wystąpieniu szefa rządu ws. inwestycji Google.
Temat Microsoftu i poniedziałkowej konferencji poruszyła podczas wizyty w Ełku Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na urząd prezydenta.
- Jeśli chodzi o inwestycje Google'a i Microsofta, to oczywiście współpraca z dużymi firmami, które są liderami rynku, jest ważna, ale nie zapominajmy, że nie możemy uzależnić się od wielkich korporacji. Za wielkimi korporacjami idzie konkretna polityka, która nie służy wzmacnianiu Polski, tylko rozwojowi i wzmacnianiu tego biznesu. Tak budujmy te relacje, tak rozwijajmy relacje gospodarcze także z firmami ze Stanów Zjednoczonych, bo zwłaszcza w dzisiejszych czasach jest to ważne, ale nie kosztem inwestycji w rodzime badania i rozwój europejskiej i polskiej sztucznej inteligencji, bo dzisiaj nic nie jest jaśniejsze niż to - powiedziała Biejat.