Były prezydent Polski uważa, że jeszcze nie osiągnęliśmy szczytu inflacji. Według niego może ona dojść do poziomu nawet 20 procent.
- Wysoka inflacja na poziomie 20 procent to już choroba i będą dla tego konsekwencje i dla gospodarki, i dla polityki, i my z inflacją wejdziemy w wybory. W wyborach ten temat, poza wojną, będzie najważniejszy — ocenił w Polsat News Kwaśniewski.
Dodał też, że w kampanii wyborczej "rząd będzie mówił, że inflacja to wina Putina i Tuska, jak zwykle". - Myślę, że tego tematu drożyzny i inflacji ominąć się nie da i to będzie działało przeciwko rządzącym. Rządzący mają natomiast jeden atut: wojnę - stwierdził Kwaśniewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W piątek, 1 lipca Główny Urząd Statystyczny poda wstępny odczyt inflacji za czerwiec 2022 r. Ekonomiści nie mają jednak złudzeń. Czeka nas kolejny wzrost cen, nawet do poziomu 15,5 proc., co będzie kolejnym ciosem w finanse Polaków. Jeżeli te analizy się potwierdzą, to byłby to najwyższy wzrost cen od marca 1997 r., kiedy to inflacja wyniosła 16,6 proc. czyli od 25 lat.