Zamknięcie mostu wywołało zaskoczenie i frustrację mieszkańców dzielnic Stogi, Przeróbka i Krakowiec-Górki Zachodnie. Wielu z nich, jak pani Maria, emerytka z Wyspy Portowej, jest zszokowanych nagłą decyzją, zwłaszcza w kontekście rozwoju lokalnej infrastruktury i nowych inwestycji, takich jak przetwórnia szkła na Stogach - informuje Interia.
Jak wyjaśniają władze miasta, przesunięcia przyczółków w latach 2019-2024 wyniosły od 4 do 5 cm, jednak w ostatnich dwóch miesiącach tempo przesunięć przyspieszyło do pół centymetra. Eksperci z Politechniki Gdańskiej ocenili stan mostu jako niebezpieczny dla pieszych i rowerzystów, co przesądziło o całkowitym zamknięciu konstrukcji, tym samym z ruchu zostali wykluczeni - poza samochodami - także piesi oraz rowerzyści.
Według władz Gdańska przyczyną problemów mostu jest jego wiek oraz ciężar własny konstrukcji. Mieszkańcy wskazują jednak na możliwy wpływ pobliskich inwestycji, takich jak budowa hotelu na Przeróbce, która mogła przyczynić się do osuwania się przyczółków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komunikacja zastępcza
Władze miasta obiecują darmową komunikację zastępczą dla mieszkańców Wyspy Portowej, obejmującą objazdy mostem wantowym i tunelem pod Martwą Wisłą. Dla pieszych i rowerzystów planowana jest budowa tymczasowej kładki, jednak terminy realizacji tego projektu pozostają niejasne. Optymistyczne prognozy mówią o kilku miesiącach, choć niektórzy mieszkańcy obawiają się opóźnień - zauważa portal.
Miasto miało tyle czasu i nie zrobiło nic. Gdyby remont był planowany odpowiednio wcześnie, można było postawić tymczasową kładkę dla pieszych i rowerów – mówi jeden z mieszkańców.
Zamknięcie mostu i związane z nim problemy wywołały również polityczne napięcia. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wskazała na opóźnienia spowodowane wpisaniem mostu do Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków przez byłego Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Igora Strzoka. Ten z kolei oskarża władze miasta o zaniedbania i brak działań naprawczych, które powinny były zostać podjęte już na początku XXI wieku.
Remont mostu, na który przeznaczono 30 mln zł, rozpocznie się w najbliższych miesiącach. Prace mają potrwać do połowy 2027 roku. Jak podkreślają eksperci, to nie jest długi okres w przypadku modernizacji tego typu konstrukcji.