Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KRJ
|

265 mld zł dla Polski w Brukselskiej zamrażarce. Odbudowę możemy zacząć jako ostatni w UE

308
Podziel się:

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen nie przyjedzie do Polski w przyszłym tygodniu. Jej wizyty w krajach członkowskich towarzyszą zatwierdzeniu wypłaty środków z Funduszu Odbudowy. Termin mija 1 sierpnia.

265 mld zł dla Polski w Brukselskiej zamrażarce. Odbudowę możemy zacząć jako ostatni w UE
Fundusz Odbudowy. Prawo UE i w Polsce jest istotnym elementem finałowej rozgrywki o pieniądze dla naszego kraju (Istock)

Jak przypomina RMF FM, przewodnicząca KE odwiedzała każdy kraj, którego plan został zatwierdzony. Jeśli zgodnie z zapowiedzią jej rzeczniczki, von der Leyen nie przyjedzie do nas w przyszłym tygodniu, będziemy mieli problem.

Wszystko dlatego, że Komisja Europejska ma na akceptacje planów czas do 1 sierpnia. Może to oznaczać, że wypłaty Polska otrzyma dopiero we wrześniu lub październiku. Tymczasem pierwsi członkowie wspólnoty dostaną środki już w lipcu.

Zobacz także: Unia nałoży karę na Polskę? Michał Woś wskazał rozwiązanie

Czy rzeczywiście będziemy musieli czekać do jesieni? Dyplomata UE zdradził RMF FM, że nie spodziewa się, by zatwierdzenie planu było możliwe do końca wakacji. To też nie oznacza, że potem droga jest już prosta.

Jeśli KE przyjmie plan, to potem konieczna jest jeszcze akceptacja ministrów finansów UE, a ci mają na to miesiąc. Dopiero potem dochodzi do wypłaty.

Co teraz? Dana Spinat, rzeczniczka KE mówi, że Komisja prowadzi z Polską konstruktywny dialog.

Podobny prowadzi również z Budapesztem. W przypadku Węgier rozmowy trwają już 10 dni po pierwotnym terminie akceptacji planu.

Czy możemy mieć podobne problemy jak Węgry? Jak już pisaliśmy w money.pl, już na etapie tworzenia polskiego KPO eksperci mieli do niego wiele uwag. Generalnie zarzucano rządowi zbyt krótkie i powierzchowne konsultacje oraz niedopracowanie dokumentu.

Teraz wiele będzie zależało do tego, na ile polski rząd będzie gotów do ustępstw. Co mogłoby nim być? Źródło RMF FM zapewnia, że może chodzić np. o wycofanie przez premiera pytania do TK w sprawie wyższości prawa krajowego nad unijnym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(308)
WYRÓŻNIONE
***** ***
3 lata temu
Zamrozić, nie dać pisiurom. Niech pokażą jak się gospodarzą bez zastrzyków gotówki ze znienawidzonej zgniłej Brukseli. Potrafią się tylko zadłużać, brać grube pensyjki z firm skarbu państwa za co my płacimy w rachunkach za paliwo, gaz, prąd, wodę itd.
Europejczyk
3 lata temu
myślę,że Szydło powinna zaprotestować i otrzymać potem kwiatki na lotnisku
wqd
3 lata temu
brawo UNIA nie dawac kasy to zobaczymy co zrobią
NAJNOWSZE KOMENTARZE (308)
polak
3 lata temu
eurokolchoz stosuje stalinowskie metody
Historia
3 lata temu
Zamieńmy narzucone nam chrześcijaństwo na lewicowe i świeckie wartości, tak jak nas unia Europejska nakłania. Powód, bo te państwa zmusiły nas do zrzeknięcia się naszych pogańskich wierzeń i słowiańskiej kultury na rzecz narzucanej nam kultury łacińskiej. Więc jak coś zrobiliśmy żeby nie być zapaścią cywilizacyjno gospodarczą, to zróbmy to ponownie. Te same państwa, które narzuciły nam Chrześcijaństwo, teraz nakłaniają nas do zmiany na inne wartości. Jak to zrobimy, to w nagrodę : 1 Rosja nie wyskoczy nam na łeb. Nie będziemy zależni od Putina. 2. Przestaniemy być kolonią Watykanu. 3.będziemy cywilizowanym i świeckim państwem, a nie patriarchalnym ciemnogrodem, który będzie się nadawał tylko jako najtańsza siła robocza. Indie są prawicowo religijne i szwaczki tam zarabiają 30 centów. (szwaczki pracujące dla Zary). 4. Będziemy mieć pieniądze i technologie. 5.zastanówcie się co byłoby z Polską, gdyby nie zrzekła się swojej pogańskiej kultury na rzecz chrześcijaństwa narzuconego nam przez inne państwa. To samo stanie się z Polską jak nie przyjmie europejskich wartości.
ssa
3 lata temu
Oczywiście, że dostaniemy te pieniądze bo w innym wypadku nie będzie nas stać na niemieckie i francuskie produkty. Przecież to wsparcie dla tamtejszych firm - wszystkie "ofiarowane" pieniądze prędzej czy później tam wrócą (część od razu, część będzie kilka razy rotowała na wewnętrznym rynku). A Polacy to tylko niewolnicy w ich fabrykach (każdy z nas musi zarobić na siebie i pana za granicą).
pomysły Jarka
3 lata temu
Czy może ktoś wskazać kraj z którym się nie sprzeczamy?
Jerzy
3 lata temu
Polska znowu skrzywdzona. Wszyscy przeciwko Polsce:-(
...
Następna strona