Od 24 lutego, kiedy z rozkazu Władimira Putina wojska rosyjskie najechały na Ukrainę 375 firm ogłosiło wycofanie się z Rosji - wylicza profesor Jeffrey Sonnenfeld oraz jego zespół badawczy z Uniwersytetu Yale.
Pepsi, Coca-Cola, Volkswagen, Nissan, Audi, Apple, Amazon, Boeing, Daimler, Dell, Lidl, IKEA czy DHL – to tylko przykłady kolejnych firm, które wstrzymały działalność lub wycofały się z Rosji. Dostawy swoich produktów i podzespołów wstrzymał także Samsung, zniknęły też lubiane przez Rosjanki luksusowe produkty Yves Saint Laurent, Chanel czy Balenciaga.
Presja jest na tyle wyczuwalna, że nawet te, które wcześniej deklarowały pozostanie na rosyjskim rynku, zawieszają działalność. Tak zrobiła ostatnio choćby firma WeWrok, udostępniająca powierzchnię coworkingową, która w Moskwie miała cztery biura, a teraz je zamyka.
"Lista wstydu"
Choć lista firm, które jasno dały sygnał światu i Putinowi, że nie akceptują wojny w Ukrainie, jest bardzo długa, to nie brakuje również takich, które nie wycofały się z Rosji. To choćby popularny na naszym rynku niemiecki Lorenz, czyli właściciel marki Crunchips, producent kosmetyków Oriflame, czy sprzętu komputerowego Asus.
Profesor Sonnenfeld na bieżąco aktualizuje "listę wstydu", na której znaleźć można choćby włoskiego producenta opon Pirelli czy wciąż funkcjonująca franczyzowa sieć Subway. Oficjalnie nie informował o wycofaniu się z Rosji również LG Electronics ani Bosch - możemy wyczytać z listy sporządzonej na Uniwersytecie Yale.
Ale według ostatnich doniesień również należące do grupy francuskiej Adeo (Asscoiate Familiale Mulliez) Auchan, Decathlon czy Leroy Merlin mają wciąż funkcjonować w Rosji.
Cytowany w weekend przez agencję Tass rzecznik Leroy Merlin, miał stwierdzić, że popularny market budowany ma w Rosji 112 sklepów i nie zamierza ich zamknąć. Z kolei powołująca się na list wewnętrzny sieci agencja RIA Novosti dodała, że sklepy zamierzają wręcz zwiększyć dostawy i asortyment.
Działający na polskim rynku Leroy Merlin Polska odcina się jednak od tych zapowiedzi. Na stronach sklepu wciąż wyświetla się oświadczenie, że zarząd Leroy Merlin Polska podjął decyzję o wstrzymaniu współpracy z dostawcami z Rosji i Białorusi oraz o przeznaczeniu środków na pomoc Ukraińcom.
W weekend zamieścił również w mediach społecznościowych komentarz do sytuacji. "Funkcjonujemy tu w Polsce i nie mamy wpływu na działalność przedsiębiorstw w innych krajach" - czytamy.
Również polski Auchan Retail Polska zapewnia w mediach społecznościowych, że "w duchu solidarności z uchodźcami z Ukrainy kontynuuje działania pomocowe".