Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Monika Rosmanowska
Monika Rosmanowska
|
aktualizacja
Płatna współpraca z Bankiem Gospodarstwa Krajowego

3W – proste kroki, które może zrobić każdy z nas. Dla dobra planety

64
Podziel się:

Naukowcy, przedsiębiorcy i administracja głowią się dziś, jak wykorzystać wodę, wodór i węgiel do powstrzymania katastrofy klimatycznej. Równie ważnym ogniwem w tym równaniu jest społeczeństwo. Bo każdy z nas ma realny wpływ na to, w jakiej kondycji jest Ziemia.

3W – proste kroki, które może zrobić każdy z nas. Dla dobra planety
Woda to życie, wodór – przyszłość energetyki, a węgiel ma coraz więcej innowacyjnych zastosowań (Pixabay)

Dlaczego woda, wodór i węgiel? Woda to życie, wodór – przyszłość energetyki, a węgiel ma coraz więcej innowacyjnych zastosowań, m.in. w medycynie, transplantologii czy kosmetyce.

Dyskusję na temat wykorzystania technologii opartych na wodzie, wodorze i węglu do zrównoważonego rozwoju naszej gospodarki zainicjował w Gdyni, podczas Kongresu 3W, wydarzenia towarzyszącego IV Forum Wizja Rozwoju, Bank Gospodarstwa Krajowego.

BGK nie tylko przedstawił Koncepcję 3W, ale też zaprosił do dyskusji przedstawicieli świata nauki, biznesu i administracji, nie zapominając przy tym, że równie ważnym podmiotem w całym tym procesie jest społeczeństwo. To od naszych codziennych wyborów zależy nie tylko stan środowiska, ale też kondycja polskiej gospodarki.

– Warto zwiększać świadomość oraz wiedzę na temat wpływu nowoczesnych technologii opartych na wodzie, wodorze i węglu na jakość naszego życia nie tylko wśród przedsiębiorców, ale – szerzej – wśród całego społeczeństwa. Zamierzamy zachęcać do wyboru tego rodzaju usług i rozwiązań – zwraca uwagę Radosław Kwiecień, członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.

I zapowiada: - Chcemy dać administracji sygnał do takiego konstruowania przepisów, które będą impulsem dla długoterminowych inicjatyw. Chcemy być integratorem całego środowiska.

Zmiany w ogrzewaniu domów

Rola węgla w energetyce, także tej indywidualnej, będzie malała. Widać to już dziś, m.in. w programie "Czyste powietrze", który właścicielom domów jednorodzinnych oferuje dofinansowanie wymiany starych pieców oraz ocieplenie domu. Z programu skorzystało już ponad 172 tys. gospodarstw (od września 2018 roku do października 2020 roku), najwięcej na Śląsku.

– Udział kotłów na węgiel, także tych najnowszej generacji, maleje. Ta technologia znika z rynku. Podstawą w ogrzewnictwie indywidualnym stają się dziś pompy ciepła współpracujące z panelami fotowoltaicznymi – zwraca uwagę Bartłomiej Orzeł, pełnomocnik premiera ds. czystego powietrza.

Pozyskiwanie energii ze słońca staje się w Polsce coraz popularniejsze. W rankingu państw o najszybszym przyroście mocy w fotowoltaice zajmujemy 4. miejsce w Europie. Wyprzedzają nas jedynie Niemcy, Holandia i Hiszpania. Odnotowujemy też rekordowy przyrost prosumentów, czyli osób, które wytwarzają prąd na własne potrzeby. W 2020 roku liczba ta wzrosła do 457,5 tys.

Co więcej, 75 proc. Polaków, badanych przez Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki, chciałoby korzystać z energii pozyskanej ze słońca. Potencjał wciąż jest więc spory.

Przyszłość? Wodór i kwietne łąki

Rośnie też liczba gospodarstw domowych korzystających z ogrzewania gazowego. Wyzwaniem, przed jakim stoją dziś dystrybutorzy jest bezpieczny przesył wodoru – paliwa przyszłości. W Polsce nie ma infrastruktury, która by na to pozwalała. Rozwiązaniem, które daje szansę na znaczne ograniczenie kosztów inwestycji, jest wykorzystanie istniejącej sieci dystrybucji gazu ziemnego.

– Budujemy pierwszą instalację z programu Power to Gas. Dzięki temu zweryfikujemy możliwości techniczne i efekty mieszania wodoru z gazem ziemnym przy założeniu, że udział wodoru wyniesie 23 proc. – zwraca uwagę Tomasz Jarmicki, dyrektor departamentu badań i innowacji w PGNiG.

Na popularności zyskuje także ogrzewanie geotermalne, do którego wykorzystuje się energię pozyskiwaną z ciepłych źródeł.

– To się sprawdza, zwłaszcza w mniejszych miastach. Geotermia Podhalańska pokrywa już 35 proc. zapotrzebowania na ciepło w Zakopanem. Nawet podgrzanie wody termalnej do wyższej temperatury zużywa mniej energii i emituje mniej CO2 do atmosfery – przekonuje Bartłomiej Orzeł.

W najbliższym czasie w całym kraju rząd planuje wykonać kolejnych 15 odwiertów.

W dobie ekstremalnych zjawisk klimatycznych: suszy, podtopień czy powodzi nie stać nas na marnotrawienie wody. Co ważne, każdy z nas może zarządzać deszczówką w swoim otoczeniu.

– Źródłem wody w naszym kraju jest deszcz, wraz z nim spada od 3 do 5 razy więcej wody niż są w stanie wyprodukować wodociągi. Dlatego też tak ważne jest, by o dostęp do deszczówki zadbać. Co cieszy, świadomość społeczna rośnie. Powstaje coraz więcej małych retencji, zbiorniki pojawiają się m.in. w siedzibach firm – przyznaje Jacek Zalewski, dyrektor działu realizacji projektów w Retencja.pl.

Co możemy z tym zrobić? Budować niewielkie zbiorniki na deszczówkę, podziemne zbiorniki retencyjne, oczka wodne czy stawy. Wilgoć w glebie doskonale wiążą też kwietne łąki, które można wysiać praktycznie wszędzie. Co ważne, nie wymagają one intensywnego podlewania czy częstego koszenia jak trawniki. Warto też – zamiast bruku – zainwestować w system paneli trawnikowych, eko-kratkę lub kostkę czy płyty ażurowe. Ciekawym rozwiązaniem są także zielone dachy, które chronią przed ekstremalnymi temperaturami, filtrują zanieczyszczenia i ograniczają smog.

Inwestycja w nowe technologie

W transformacji energetycznej uczestniczą nie tylko duże koncerny, ale też coraz częściej małe i średnie przedsiębiorstwa.

– Mniejsi mają wiele do zaoferowania w obszarze rozwoju technologicznego w transporcie, ciepłownictwie czy zastosowaniu wodoru na dużą skalę. To dobry czas, by się dokształcać, przekwalifikowywać i rozwijać własne technologie – nie ma wątpliwości Sławomir Halbryt, koordynator Klastra Technologii Wodorowych, prezes Sescom.

Klaster Technologii Wodorowych prowadzi i wdraża projekty badawczo-rozwojowe oraz wspólne inwestycje. Członkowie klastra wymieniają informacje, tworzą wspólne usługi, rozwijają technologie.

Wielu stawia dziś sobie – co naturalne – pytanie: czy to się opłaca?

– Od strony biznesowej czy kosztów infrastruktury nasze inwestycje zaczynają być opłacalne. Co więcej, jeszcze 15 lat temu fotowoltaika była tylko dla ludzi bogatych i tych, którzy chcieli być trendy. Świat rozwinął tę technologię do tego stopnia, że dziś mamy w Polsce ponad 600 tys. mikroinstalacji fotowoltaicznych. Spodziewamy się, że w przypadku wodoru koszt inwestycji także będzie się obniżał. Potrzebujemy środków, by uruchomić to koło zamachowe – mówi Sławomir Halbryt.

Wsparcie obiecuje BGK. – Chcemy tworzyć odpowiednie instrumenty i produkty, z których będą mogły skorzystać te podmioty, które dziś mają problem z uzyskaniem finansowania. Chcemy też uświadamiać naszych konsumentów, co do efektów tych projektów – zapowiada Radosław Kwiecień.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Płatna współpraca z Bankiem Gospodarstwa Krajowego

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(64)
WYRÓŻNIONE
logiczny
3 lata temu
Zacznijcie w końcu te lewackie dyrdymaly rozpowszechniać w Chinach,USA i Indiach! ;(
AntySocjal
3 lata temu
A kiedy koniec produkcji plastykowych opakowań na masową skalę?
Lord Vader
3 lata temu
Pompa ciepła to wynalazek bardzo drogi w zakupie i niestety bardzo drogi w eksploatacji. Trudno będzie namówić na to Polaków którzy nie są zbyt bogatym społeczeństwem.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (64)
lord Wader
3 lata temu
// 3W – proste kroki, które może zrobić każdy z nas. Dla dobra planety // Oto te 3 kroki - 1) likwidacja banków i bankierów, 2) likwidacja polityków i niech wreszcie zaczną żyć z pracy rąk a nie pasożytować na społeczeństwie, 3) likwidacja wszystkich korporacji.
Remak
3 lata temu
Podnieście jeszcze bardziej cenę prądu,a wszyscy wrócą do kopciucha!!!! Fotowoltanika jest fajna ale nie w Polsce gdzie przez 6lat PiS nie potrafił usprawnić sieci przesyłowych,niedługo to wszystko pieprzenie i palenie czym się da wróci do łask!!!!!
no tak tak ..
3 lata temu
dajcie mi jeszcze gwarancję że nie będzie co chwilę brakowało prądu - jak to w mojej wsi jest ... a wtedy te wasze wynalazki są warte tryle co słoma z butów - od lat muszę mieć "na podorędziu" gotowy do pracy agregat - żaden nowoczesny kocioł bez prądu to tylko przysłowiowy mebel ... nawet jak zakażecie "kopciuchów" to i tak go nie wytnę z obiegu - nich sobie stoi (na zamknietych zaworach) , przychodzi czas kiedy tylko on jest w stanie ogrzać dom ... brak prądu, awaria innego kotła (a na serisi i cześci trzeba czekać ... nie ma od tak juz natychmiast) a dom stygnie szybko
Promil
3 lata temu
Wodę produkuja wodociagi,,,,naprawdę genialne odkrycie,po co martwić się retencja,wystarczy budowac wodociagi co naprodukuja wody,,,tylko nobel za to odkrycie
Lukoil
3 lata temu
Dzisiaj zakończono budowę NSII. Miłego dnia rusofoby.
...
Następna strona