Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MAB
|

425 zł zwrotu za Polski Ład. Tusk do posłów: nie przyjmujcie. Senator KO: chyba nie rozumie

33
Podziel się:

Kancelaria Sejmu przelała posłom 425 zł. Ma to być zwrot pieniędzy "zabranych" przez Polski Ład. Sprawa wywołała gorące komentarze i tarcia między politykami. Donald Tusk zaapelował do posłów, by nie przyjęli pieniędzy lub wpłacili je na WOŚP. Senator KO Antoni Mężydło w piątek zasugerował, że przewodniczący PO nie rozumie, o co chodzi w całej sprawie.

425 zł zwrotu za Polski Ład. Tusk do posłów: nie przyjmujcie. Senator KO: chyba nie rozumie
Onet.pl podał w czwartek, że "Kancelaria Sejmu przelała posłom część pieniędzy, które wcześniej zostały im zabrane w ramach Polskiego Ładu". (East News, Stefan Maszewski Reporter, Piotr Molecki)

"Posłanki i Posłowie! Nie bierzcie tych pieniędzy. Przekażcie je na Wielką Orkiestrę i zażądajcie publicznego wyjaśnienia tego skandalu. Sam też wpłacę jutro solidarnie 425 zł. To tylko prośba, oczywiście" - napisał w czwartek wieczorem na Twitterze przewodniczący PO Donald Tusk (który, przypomnijmy, nie jest posłem, więc sam tej kwoty nie dostał). Chodziło mu o pieniądze, jakie Kancelaria Sejmu przelała posłom za Polski Ład.

Wyrównanie dla posłów za Polski Ład. 425 zł miesięcznie

Jako pierwszy informację o "zwrocie" podał Onet.pl. Dziennikarze portalu poinformowali, że posłowie dostali pieniądze, które wcześniej zostały im zabrane w ramach Polskiego Ładu. Wskazali, że pojawiła się "interpretacja Polskiego Ładu sporządzona specjalnie dla posłów" i to dzięki niej zyskali oni 425 zł miesięcznie. Wcześniej parlamentarzyści otrzymali przelewy nawet o 1,4 tys. zł niższe niż miesiąc wcześniej - podał w czwartek Onet.

Sprawa wywołała gorące dyskusje, które nie ustały w piątek. O wpis Donalda Tuska dotyczący "zwrotu" dla posłów został zapytany senator KO Antoni Mężydło. W rozmowie z portalem Salon24.pl polityk ocenił, że Tusk nie rozumie, o co chodzi z wyrównaniem.

Jaki zwrot? Pan premier Donald Tusk chyba nie rozumie, o co tu chodzi. To pieniądze, które i tak byśmy dostali, ale przy rozliczeniu rocznym podatku, PIT-u. To jest to 30 tys. kwoty wolnej od podatku. Jak się doliczy podatek to wychodzi 5 tys. Jak się podzieli przez 12, to wyjdzie 425 zł. I to ma być podzielone w ten sposób, żebyśmy dostawali te pieniądze co miesiąc, a nie raz w roku większą kwotę - tłumaczył Mężydło.

W piątek o udostępnienie interpretacji, na podstawie której Kancelaria Sejmu podjęła decyzję o przelewie 425 zł, prosił wiceprzewodniczący PO Borys Budka. "Nie ma naszej zgody na uprzywilejowanie posłów. Podatnicy muszą być tak samo traktowani" - napisał na Twitterze.

Afera wokół wyrównania za Polski Ład dla posłów. Kancelaria pokazuje interpretację

Tego samego dnia na stronie internetowej Sejmu opublikowano interpretację dotyczącą stosowania przepisów o kwocie zmniejszającej podatek do uposażeń poselskich, o której dzień wcześniej pisał Onet. Interpretacja została wydana przez Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej na wniosek Kancelarii Sejmu.

Wykazano w niej, że zgodnie z art. 26 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, uposażenie posła traktowane jest jako wynagrodzenie ze stosunku pracy. Tak samo są traktowane dodatki, jakie przysługują posłom i senatorom, na przykład w związku ze sprawowaniem funkcji przewodniczących i wiceprzewodniczących komisji i podkomisji sejmowych, a także takie, które są przyznawane przez prezydia Sejmu i Senatu.

Senator Mężydło na uwagę, że według niektórych interpretacji tego typu podzielenie pieniędzy, co miesiąc, nie powinno przysługiwać parlamentarzystom, bo nie są pracownikami etatowymi, odpowiedział:

"Właśnie tu były pewne wątpliwości, ale nam je dokładnie wyjaśnili. Kancelaria Senatu prosiła o interpretację. I wynika z niej wyraźnie, że kwota wolna i jej rozłożenie na dwanaście miesięcy dotyczy wszystkich, nie tylko pracowników etatowych. Tak więc to, co się stało, jest całkiem normalne. Nie należy robić z tego afery" - stwierdził.

Wiceminister finansów: posłowie nie są uprzywilejowani

Z interpretacji podatkowej KIS wynika, że zaliczki na podatek dochodowy, pobierane od uposażenia posłów i senatorów, powinny być pomniejszane o kwotę wolną, przypadającą na dany miesiąc.

W czwartek późnym wieczorem zarówno Centrum Informacyjne Sejmu, jak i wiceminister finansów Artur Soboń oświadczyli, że posłowie nie są w żaden sposób uprzywilejowani względem innych podatników i nie ma żadnej zmiany, która poprawiłaby sytuację posłów w związku z Polskim Ładem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(33)
WYRÓŻNIONE
Czytelnik ☺
3 lata temu
Parlamentarzystom oddaje się 425 zł a moje 425 zł zjadła składka zdrowotna... I nie wspomnę o tym, że moja pensja to pikuś, sorry pan pikuś przy ich wynagrodzeniu.
Polak
3 lata temu
$kur_syny się wyżywią z naszych pensji
Buhaha
3 lata temu
Umiar, pokora, praca bo do polityki nie idzie sie dla pieniedzy. Koń by się uśmaił.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (33)
vdsz
3 lata temu
Mamy Polski bezład. Tu dali, tam zabrali i wyszło na zero lub na minus. Tylko księgowi i urzednicy mają więcej roboty. Rządzący mówią że nie opodatkowują nas, ale tych podłych kapitalistów - banki podatkiem bankowym, wielkie markety podatkiem od powierzchni handlowych, podatek cukrowy dla naszego zdrowia, od mediów i smartfonów itd. A kto za to zapłaci? I tak my zapłacimy, bo podniosą nam opłaty bankowe i ceny za towary. Wszyscy oddamy te 500+, 13-te i 14-te emerytry. O to jestem spokojny. Ludzie u władzy nigdy krzywdy sobie nie zrobią. Diety, nagrody, posadki dla znajomych i rodziny… Marnotrawstwo, rozrzutność, przywłaszczanie publicznych pieniędzy jest normą. Rządy wielu krajów je zadłużają, by przekupić rozdawnictwem wyborców i wygrywać wybory. To rozdawnictwo odbije nam się kiedyś czkawką. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emerytura nie jest Ci potzerbna. Opisuje jak można skutecznie budować swój majątek i stać się też finansowo wolnymi bez pomocy rządzących
vdsz
3 lata temu
Mamy Polski bezład. Tu dali, tam zabrali i wyszło na zero lub na minus. Tylko księgowi i urzednicy mają więcej roboty. Rządzący mówią że nie opodatkowują nas, ale tych podłych kapitalistów - banki podatkiem bankowym, wielkie markety podatkiem od powierzchni handlowych, podatek cukrowy dla naszego zdrowia, od mediów i smartfonów itd. A kto za to zapłaci? I tak my zapłacimy, bo podniosą nam opłaty bankowe i ceny za towary. Wszyscy oddamy te 500+, 13-te i 14-te emerytry. O to jestem spokojny. Ludzie u władzy nigdy krzywdy sobie nie zrobią. Diety, nagrody, posadki dla znajomych i rodziny… Marnotrawstwo, rozrzutność, przywłaszczanie publicznych pieniędzy jest normą. Rządy wielu krajów je zadłużają, by przekupić rozdawnictwem wyborców i wygrywać wybory. To rozdawnictwo odbije nam się kiedyś czkawką. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emerytura nie jest Ci potzerbna. Opisuje jak można skutecznie budować swój majątek i stać się też finansowo wolnymi bez pomocy rządzących
Patt
3 lata temu
pisowskie złodzieje, a mi kto odda ?, moze mi dopłacicie jak nierobom - waszym wyborcom ? :). Promowanie nieróbstwa ciąg dalszy, aż w końcu nie będzie komu płacić podatków :D proponuję każdemu kto może działać w szarej strefie, a może to jednak strefa zielona bo nie dajemy się okradać ?
prawda
3 lata temu
tusk ciągle kombinuje ze słuzbami
emeryt
3 lata temu
Ludzie jak to jest ???? ci co stracili na polskim bezładzie muszą się dopominać o swoje, a tu proszę posłom przelewy samoczynnie wpływają na ich konta !!!!! Szlak by trafił takie państwo !!!
...
Następna strona