Ponadto w trakcie szczytu podpisano 10-letnią ukraińsko-amerykańską umowę o bezpieczeństwie. Podpis pod dokumentem złożyli Joe Biden i Wołodymyr Zełenski.
Zełenski, zaproszony na sesję G7 na temat Ukrainy napisał na portalu X: "Jasne poparcie dla Ukrainy, prawa międzynarodowego i sprawiedliwego pokoju".
"Każdego dnia umacniamy nasze pozycje i naszą obronę życia. Każde spotkanie służy temu, by dać Ukrainie nowe szanse na zwycięstwo. Jestem wdzięczny wszystkim naszym partnerom"- dodał prezydent.
Zełenski zaapelował też do przywódców G7 przyjęcie "Planu Marshalla" na rzecz odbudowy jego kraju, zaatakowanego przez Rosję. W czasie obrad szefów państw i rządów "siódemki" Zełenski oświadczył też, że zdjęcie ograniczeń dotyczących użycia zachodniej broni podniosło ochronę przed rosyjskimi atakami powietrznymi.
300 miliardów dolarów aktywów
O osiągnięciu porozumienia już w środę informowała agencja AFP. Mowa o 50 z 300 mld dol. rosyjskich aktywów. Jest to koniec wielomiesięcznej debaty dotyczącej przekazania Kijowowi rosyjskich środków.
Już pod koniec maja USA apelowały, by wykorzystać przyszłe dochody z zamrożonych rosyjskich aktywów, wartych blisko 300 mld euro, jako gwarancję pod udzielenie Ukrainie pożyczki rzędu 50 mld dol.
Jednak pomysł wykorzystania ich na rzecz Ukrainy nie spotkał się wówczas z entuzjazmem ze strony krajów europejskich. Obawiały się one procesów, jakie obiecała wytoczyć im Rosja, jak i konsekwencji takiej decyzji dla notowań dolara i euro. Kreml takie działanie nazwał "kradzieżą".