Łącznie wpłynęło już 672,7 tys. wniosków do wszystkich instytucji które przyznają świadczenie uzupełniające dla niepełnosprawnych, czyli tzw. 500+. "Wkład" ZUS-u w ten wynik to ponad 469 tys. aplikacji.
- Wprowadzenie tzw. 500+ dla osób niesamodzielnych było ogromnym wyzwaniem dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dziś jednak mogę powiedzieć już, że udało nam się zrealizować to zadanie - powiedziała prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska w rozmowie z PAP.
Jak podano, najczęściej o świadczenie wnioskowały osoby powyżej 75. roku życia. Częściej o świadczenie ubiegają się kobiety, przynajmniej jeżeli spojrzeć na przedział wiekowy 26-59.
62 proc. osób, którym ZUS przyznał 500+, pobierze je w pełnej wysokości. Z kolei 8 proc. otrzyma od 400 do 499 złotych. Kolejne progi: 300-399 złotych i 200-299 złotych otrzyma po 9 proc. wnioskodawców.
Zakład jednocześnie podał, że odrzucił 34 tys. wniosków. W trzech czwartych przypadków chodziło o brak niezdolności do samodzielnej egzystencji. Niemal jedna czwarta natomiast przekroczyła próg kryterium dochodowego - 1,6 tys.
Prawo ubiegania się do przyjmowania świadczenia uzupełniającego mają osoby uznane przez lekarza orzecznika za niezdolne do samodzielnej egzystencji i których dochód miesięczny nie przekracza 1,6 tys. złotych brutto.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl