2,2 mld zł przeznaczył do tej pory ZUS na specjalne świadczenia dla osób niesamodzielnych. Do tej pory wypłacił 391 tys. świadczeń. W sumie złożono 931 tys. wniosków. Wprawdzie popularnie świadczenie to określa się jako "500+ dla osób niesamodzielnych", ale może być wypłacane w niższej kwocie. Średnia wysokość świadczenia to 444 zł. O tym wszystkim poinformowała prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska, a dane przytacza "Fakt".
Ze świadczenia chętnie korzystają emeryci. 45 proc. wszystkich wniosków złożyły osoby 75+.
"500+ dla niesamodzielnych" - co to jest?
Świadczenie "500+ dla niesamodzielnych" obowiązuje od 2019 roku. Przysługuje wszystkim osobom powyżej 18. roku życia, które nie są zdolne do samodzielnej egzystencji. To znaczy, że nie są w stanie przygotować sobie jedzenia, ubrać się czy wyjść z domu bez pomocy innej osoby.
Dla takich osób przewidziany jest dodatek w wysokości do 500 złotych. Przysługuje on jednak tylko tym najuboższym. Limit dochodów wynosi bowiem od marca tego roku 1772,08 złotych na osobę. To nie jedyny warunek, który trzeba spełnić, by otrzymać świadczenie w kwocie 500 zł. Ważne jest również to, by uprawniony nie uzyskiwał dochodu wyższego niż 1272,08 zł.
Złotówka za złotówkę
Powyżej tej kwoty obowiązuje już zasad "złotówka za złotówkę". To oznacza tyle, że przekroczenie progu o 100 złotych oznacza zmniejszenie świadczenia o taką samą kwotę. Jeśli osoba, dla której jedynym źródłem dochodu jest emerytura otrzymuje świadczenie w kwocie 1000 zł, to może otrzymać dodatkowe świadczenie dla niesamodzielnych w pełnej wysokości, tj. 500 zł.
Jeśli emerytura wynosi 1300 zł, to dodatkowe świadczenie spadnie do 472,08 zł. Emerytura w wysokości 1600 zł to dodatkowe świadczenie już tylko w wysokości 172,08 zł, a powyżej 1800 zł dodatkowe świadczenie już się nie należy.