Umiarkowany pośpiech jest wskazany przy wnioskowaniu o dodatek w kwocie 500 zł dla dorosłej osoby niezdolnej do samodzielnej egzystencji, w tym emerytów i rencistów. Świadczenie naliczane będzie od miesiąca złożenia wniosku.
Z dodatku pierwotnie miało skorzystać 300 tys. osób, jednak Senat zaakceptował poprawki zgłoszone przez PiS, które podnoszą limit dochodowy z 1100 zł do 1600 zł. Dlatego programem objętych zostanie łącznie ok. 850 tys. osób. W tym roku można zyskać maksymalnie 1500 zł (przy założeniu, że wnioskujący zmieści się w limicie, jeśli nie - świadczenie będzie pomniejszone). Wnioski trzeba składać w ZUS-ie, w przypadku rolników - w KRUS-ie, a osoby z mundurówki składają wnioski do zakładów emerytalno-rentowych.
500 zł dostaną osoby, których emerytura lub renta nie przekracza 1100 zł brutto, czyli 935 zł netto. Senackie poprawki wprowadzają zasadę "złotówka za złotówkę". To oznacza, że jeśli inne świadczenia (w tym emerytura czy renta) łącznie sięgają na przykład kwoty 1010 zł brutto, wtedy na rękę z tzw. 500+ dla niepełnosprawnych takie osoby dostaną 490 zł. I tak dalej, aż do limitu 1600 zł.
Czytaj także: "Rodizna 500+" także w urzędzie. Papierowe wnioski
Co warto raz jeszcze podkreślić, świadczenie nie jest przyznawane automatycznie - trzeba złożyć specjalny wniosek. Ustawa ma wejść w życie od 1 października, jednak prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska zapowiedziała, że jeśli ktoś złoży wniosek już we wrześniu, to też zostanie rozpatrzony.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl