Ubóstwo wśród dzieci dzięki programowi "Rodzina 500+" miało spaść poniżej 1 proc. - do 62 tys. dzieci. Jednak w 2018 roku wzrosło, skrajnie biednych dzieci było 325 tys., a jest 417 tys. Winny jest tu m.in. brak waloryzacji świadczenia 500+. Z kolei skrajnie biednych seniorów jest już 276 tys. i przybywa - wynika z raportu "Poverty Watch 2019", dorocznego raportu Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu (EAPN), którego wyniki publikuje "Wyborcza".
W 2018 roku przybyło łącznie 422 tys. Polaków i Polek żyjących poniżej minimum egzystencji, czyli za mniej niż 595 zł. Ponad 90 tys. z nich to "nowe" ubogie dzieci. I to pomimo tego, że wzrosło zarówno przeciętne wynagrodzenie, jak i płaca minimalna, a do tego 2,4 mln rodzin otrzymywało 500+. W 2017 r. skrajnie biednych rodaków było 1,7 mln, w 2018 już 2,1 mln osób - wynika z "Poverty Watch 2019". 17 października przypada Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem.
Jak zaznaczono w raporcie, pogarsza się także sytuacja emerytów. EAPN ostrzega, że skrajnie ubogich seniorów i seniorek będzie przybywać skokowo. Tylko między 2016 a 2018 rokiem przybyło ich 60 tys., łącznie jest ich już 276 tys. Głównie wynika to z przeliczania emerytury na nowych zasadach, wprowadzonych reformą z 1999 roku. Z roku na rok na emeryturę przechodzi coraz więcej osób, którym nie udało się odprowadzić wymaganych składek do minimalnej emerytury, więc otrzymują głodowe świadczenia.
Czytaj także: Rosną nierówności dochodowe
Na wzrost skrajnego ubóstwa wśród dzieci ma m.in. inflacja. Zasiłek z pomocy społecznej to 418 zł, ten nie został podniesiony od 2004 roku, więc dziś jego realna wartość to zaledwie 310 zł. To samo dotyczy 500+, przez brak waloryzacji i wpływ inflacji 500 zł jest dziś warte tylko 475 zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl