Po rekordowym roku 2017, w którym urodziło się ponad 400 tys. młodych Polaków, z wstępnych szacunków (nie ma jeszcze danych za grudzień) wynika, że ten rok zakończy się niekorzystnie dla demografii. Będzie 375 tys. nowych obywateli wobec 388 tys. rok wcześniej.
Powód? Pokolenia baby boomersów są zastępowane przez późniejsze roczniki, które są mniej liczne, co oznacza, że mniej kobiet może zostać matkami – czytamy w „DGP”.
Zobacz także: Jesteś rodzicem? Zobacz, na co możesz liczyć od państwa
Gazeta zwraca uwagę, że liczba urodzeń nie jest tak ważna jak wskaźnik dzietności. Chodzi o przypadającą na kobietę w wieku rozrodczym przeciętną liczbę dzieci. W zeszłym roku wyniósł 1,435 i był nieco niższy niż w rekordowym roku 2017, kiedy było to 1,453, ale i tak były to najlepsze wyniki od kilkunastu lat. Obecny spadek wskazuje, że wskaźnik dzietności w tym roku ponownie spadnie.
Czytaj także: 600+? Nie, dziękuję. Polacy nie chcą waloryzacji
Większa liczba urodzeń była widoczna między 2016 a 2017 r. Wtedy – w całym roku – urodziło się o niemal 13 tys. dzieci więcej niż w poprzednim. Eksperci uznali, że był to efekt programu 500+. Już wtedy jednak przewidywali, że to krótkotrwały efekt.
Dobra sytuacja na rynku i świadczenia wychowawcze sprawiły, że Polacy, którzy planowali posiadanie dziecka, szybciej decydowali się na ten krok – czytamy w „DGP”. Najnowsze dane jednak wskazują, że ten trend nie przyjął się na trwałe.
Z badań demograficznych wynika także, że rośnie liczba kobiet, które nie chcą mieć dzieci. Dla jednych to świadoma decyzja, inne nie mają partnera lub odpowiednich warunków, by zdecydować się na potomstwo.
Czytaj także: Nowe 500+ łatwiejsze do kontroli
Na drugim biegunie są rodziny wielodzietne, których w Polsce przybywa.
Zdaniem ekspertów, z którymi rozwali dziennikarze „DGP”, rosnąca liczba osób starszych i topniejąca młodych przekłada się na relacje społeczne. Spadek liczby dzieci nie tylko negatywnie odbija się na gospodarce, lecz także zmienia się tkanka rodzinna – rośnie liczba osób samotnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl