Dodatkowe posiedzenie odbędzie się za tydzień. Skąd takie tempo? Prawdopodobnie stąd, aby posłowie PiS mogli naprawić swój błąd - przypuszcza "Gazeta Wyborcza".
W ubiegły piątek ustawę o świadczeniu dla osób z niepełnosprawnościami przegłosowano razem z poprawką klubu PO-KO, która zakłada, że do dochodu uprawniającego do poboru 500 zł, nie będą wliczane emerytury oraz renty rodzinne i z tytułu niezdolności do pracy. W rządowym projekcie te ograniczenia były.
Co ważne, pod tą poprawką podpisało się 41 posłow Prawa i Sprawiedliwości. Jak się okazało, w wyniku błędu.
Według projektu rządu dodatek mieli się ubiegać ci, którzy nie maja prawa do żadadnych świadczeń, lub ci, którzy dostają świadczenia niższe niż 1,1 tys. zł. Dzięki poprawce opozycji kryterium dochodowe wzrosło aż do 2250 zł.
- Trwa dyskusja. PiS jest formacją prospołeczną, chcemy uruchomić możliwie dużo programów społecznych na możliwie dobrych zasadach. Muszą się onie jednak mieścić w możliwościac budzetowych - powiedział "Wyborczej" poseł PiS, Marcin Horała, który poparł poprawkę PO-KO.
W rządowej wersji ustawy wsparcie miało dostać pół miliona osób. Dzięki poprawce opozycji prawo do otrzymywania co miesiąc 500 zł dostałyby kolejne setki tysięcy niepełnosprawnych.
Według szacunków rządu w Polsce jest 1,5 mln osób, które wymagają całodobowej opieki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl