500 plus. Donald Tusk: Nie, nie żałuję, że nie wprowadziłem świadczenia
W dalszej części rozmowy Tusk pytany był również o jego plany na uczestniczenie w polskim życiu politycznym. - Jeśli nie uczestniczysz bezpośrednio w grze, to się nie wtrącaj - z takiego założenia wychodzę - powiedział polityk.
- Za bardzo się napatrzyłam na polskich polityków, którzy nie biorą odpowiedzialności za władzę. Nic tak nie demoralizuje jak pełna władza bez odpowiedzialności - stwierdził. - My, jako Polacy, tak bardzo skoncentrowaliśmy na polskiej polityce, ona jest bardzo monotonna, ciągle tylko: co, kto komu dowali - dodał.
Obejrzyj: Donald Tusk skrytykował 500 plus. Ani polityk PiS, ani Lewicy się z nim nie zgodził
W jego ocenie polska polityka jest "bardzo peryferyjna",natomiast w innych krajach w debacie publicznej rozmawia się w bardziej nowoczesny sposób. Zdaniem Tuska sytuacja w Polsce to "zło". Zapowiedział jednocześnie, że będę się starał to zmienić w rolach, które życie mu dopiero "przypisze".
500 plus. Donald Tusk w temacie świadczenia i jego społecznych konsekwencji
- Polska musi teraz inwestować niewyobrażalne pieniądze w zdrowie, edukację i ochronę środowiska. PiS dokonało wyboru: damy tyle, ile się da, nie bacząc na to, czy za parę lat wystarczy pieniędzy na ochronę zdrowia dzieci. Wiem, że to co teraz mówię, nie jest popularne - ocenił polityk.
Tusk podkreślił przy tym, że może dojść do sytuacji, w której mając 500 złotych z tytułu świadczenia w kieszeni nie będzie można wyleczyć dziecka. Tym samym zaleca on zdecydowanie bardziej rozsądne dysponowanie funduszami.