- Jest to droga, którą chcemy podążać - tak o wypłacaniu kolejnych świadczeń w formie elektronicznego bonu powiedziała w poniedziałek w rozmowie z money.pl wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
- Realizacja innych świadczeń w ten sposób daje gwarancję, że pieniądze zostaną wydane tak, jak zaplanował to ustawodawca - dodała w programie "Money. To się liczy" szefowa resortu rozwoju.
Z kolei w środę w rozmowie z Polskim Radiem 24 wycofuje się okoniem ze swoich słów, twierdząc, że mówiła o innych świadczeniach, ale nie 500+, bo tego akurat nie da się wypłacać w taki sposób, jak bonu turystycznego.
- Mówiłam przede wszystkim o bonie turystycznym. Odpowiedziałam, że inne świadczenia też mogłyby mieć taki charakter. 500+, z przyczyn technicznych, nie mogłoby mieć takiej formy jak bon turystyczny - stwierdziła w publicznej rozgłośni wicepremier.
- To powszechne wsparcie, więc nie może mieć wskazania gdzie i na co je wydajemy, tak jak zdefiniowane jest to w bonie turystycznym - dodała.
Pytana o handel bonami, Emilewicz stwierdziła, że rząd pracuje już nad tym, by "przeciwdziałać temu nielegalnemu procederowi".
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl