Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Stępień
Katarzyna Stępień
|

6 dni! Dlaczego nie bierzemy dłuższych urlopów?

20
Podziel się:

Z niedawno przeprowadzonego przez Nocowanie.pl badania internautów wynika, że ponad połowa ankietowanych planuje wakacyjny wypoczynek w Polsce. Jednoczenie dowiadujemy się, że Polacy raczej nie stawiają na długie urlopy. Satysfakcjonują ich już tygodniowe wczasy. Z czego to wynika?

6 dni! Dlaczego nie bierzemy dłuższych urlopów?
Najchętniej wyjeżdżają na wczasy trwające od 4 do 6 dni! (PAP, Marcin Bielecki)

Ostatnie badanie internautów, które dotyczyło planowanych wyjazdów wakacyjnych w 2021 roku, pozwoliło wyciągnąć ciekawe wnioski na temat długości naszych urlopów. Osoby w wieku od 25 do 34 lat biorą najkrótsze urlopy wśród ankietowanych. Najchętniej wyjeżdżają na wczasy trwające od 4 do 6 dni!

W innych grupach wiekowych wygląda to zdecydowanie lepiej. Wyjazd na 7-10 dni częściej planują osoby poniżej 25 roku życia (57 proc.) oraz powyżej 55 roku życia (36 proc.). Osoby 55+ deklarują również dwutygodniowe wyjazdy (22 proc.). Na tym tle grupa 25-34 lata wypada blado. Dlaczego tak się dzieje?

Młodzi pracujący wypoczywają za krótko

Kwestie krótkich urlopów młodych Polaków już od kilku lat zajmują specjalistów. Nagminne jest bowiem zjawisko kumulowania wolnych dni. Część osób planuje odebrać je poza sezonem wakacyjnym, gdy łatwiej o nocleg i popularne lokalizacje nie są tak oblegane. Natomiast inni po prostu nie potrafią odpoczywać.

Osoby w wieku 25-34 lata są na początku swojej ścieżki zawodowej. To etap, kiedy kariera rozwija się najbardziej dynamicznie, wtedy każdy wolny dzień wywołuje poczucie winy. Młodzi Polacy identyfikują się przede wszystkim jako pracownicy, zapominając o tym, że zaniedbują pozostałe strefy życia. Trudno o tak zwany work-life balance.

- Zwykle korzystam z długich weekendów albo robię krótkie wypady. Ale nawet wtedy jestem pod mailem albo telefonem. Nie chcę nic stracić i mieć zaległości, które później trudno mi będzie nadrobić. Czuję, że muszę się wykazywać, bo potrzebuję swojej pracy, bardziej niż ona mnie. Niedawno wzięłam kredyt, więc nie stać mnie na jej utratę - mówi Ewelina z Warszawy.

Jak wynika z badań Monitora Rynku Pracy, sytuacja pandemiczna wpłynęła na poczucie bezpieczeństwa Polaków. Obawa przed utratą pracy jest duża, więc może być jedną z przyczyn, dla których młodzi pracownicy tak niechętnie korzystają z przysługujących im wolnych dni.

Długość urlopu ma znaczenie

Urlop, który trwa od 4 do 6 dni, jest zdecydowanie za krótki. Na początku trudno jest się przyzwyczaić do nowej rzeczywistości, wolnej od obowiązków służbowych. Według psychologów z Uniwersytetu Tampere w Finlandii, przez pierwsze dwa dni stresujemy się bardziej niż w pracy. Odpuszczamy dopiero w kolejnych, a najszczęśliwsi czujemy się ósmego dnia urlopu. Według Finów wypoczynku nie należy też zbytnio przeciągać. Jednak w tym wypadku najlepiej kierować swoimi własnymi potrzebami.

Jedno jest pewne, odmawianie sobie urlopu może powodować uszczerbek na zdrowiu. Potwierdzili to z kolei Amerykanie. Według nich osoby, które z niego nie korzystają, są bardziej narażone na zawał serca. Mówią o tym badania National Health Institute.

Zobacz także: Urlopy do wydłużenia? "Solidarność" na tak, ale pod pewnymi warunkami

Popularne kierunki na urlop

Na wstępie zaznaczyliśmy, że ponad połowa Polaków planuje wakacje w Polsce. Warto więc poznać kierunki, które będą szczególnie popularne. Portal Nocowanie.pl informuje, że najwięcej osób planuje swój wypoczynek w drugiej połowie lipca oraz w pierwszej połowie sierpnia. Wolnych terminów jest coraz mniej, a nadal wpływają o nie zapytania do właścicieli kwater.

- Widzimy duże zainteresowanie wypoczynkiem nad morzem. Turystom nie przeszkadzają obostrzenia, wprowadzone w pomorskim. Zakładają, że do lata sytuacja się unormuje. Wśród miejscowości, które są wybierane najchętniej, mamy Sarbinowo, Władysławowo, Jastarnię, Łebę i Ustronie Morskie. To właśnie tam trzeba liczyć się z brakiem wolnych miejsc – zaznacza Kamila Miciuła, kierownik PR portalu Nocowanie.pl.

Nie każdy potrafi jednak odpoczywać w tłumie innych osób. Jeśli chcemy naprawdę efektywnie wykorzystać urlop, warto zaszyć się w ustronnym miejscu. Całkowite oderwanie od codzienności jest trudne, ale możliwe chociażby na urokliwym Podlasiu i w Bieszczadach. Bliższy kontakt z przyrodą pozwala na wypoczynek wyższej jakości. Jeśli chcemy, możemy tam zgubić zasięg i stracić dostęp do internetu. Zapomnieliśmy już, jak wypoczywa się bez telefonu i offline.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
nocowanie.pl
KOMENTARZE
(20)
WYRÓŻNIONE
Kapitan
4 lata temu
Do 25 roku życia student może spać pod namiotem i to nie jest obciach a jest tanio, potem kredyt i już za drogo na 10,14 dni. Dopiero potem wraca się do w miarę normalnego życia. Poza tym, u nas pracownik to niewolnik. Wyjedzie na 2 tygodnie a tu stara praca czeka, to jeszcze 50 innych zajęć... I nadrabianie po godzinach. Lepiej iść na urlop 3 dni bo potem jest koszmar w pracy. To jest Afryka a nie Europa
Polka
4 lata temu
Tu nie chodzi o to że 6 czy 5 dni rezerwuje się nocowanie, ale o to że ośrodki, pensjonaty nie chcą wynajmować noclegów np. 10 dni bo potem nie pasuje właścicielom kalendarz bo 10 dni przypada gdzieś tam w środku tygodnia i to im się nie podoba więc ludzie zmuszeni są w pewnym sensie do systemu albo 7 noclegów albo nie ma o czym rozmawiać. I tak jest w większości ośrodków wypoczynkowych, pensjonatów, itd...
Sprawiedliwy
4 lata temu
Młodzi ludzie 20+. Apeluję do Was jako 40 latek, który wspomina poprzednie 20 lat z sentymentem i uśmiechem na ustach dlatego, że dużo podróżowałem i nie oszczędzałem na wolnym czasie. Brałem urlop i korzystałem z wolnych dni ile się dało. Teraz też wymagam od pracodawcy poszanowania mojego prawa do 26 dni płatnego urlopu. Zamierzam też korzystać z bezpłatnego. Może i nie dorobiłem się apartamentu w centrum miasta i nowego auta. Ale za to mam przyzwoite zdrowie, a nieznajomi dają mi najwyżej 30 lat. Żadna kariera, żaden pracodawca i żaden kredyt nie jest warty tego, żeby niszczyć sobie zdrowie nadmiernymi obowiązkami służbowymi. Dlatego APELUJĘ do Was opamiętajcie się, przestańcie Tworzyć model pracy i życia bez normalnych długich urlopów. Bo zdrowie, dobre samopoczucie i wspomnienia z ciekawych wyjazdów są bezcenne. A pracodawcy, którzy tego nie rozumieją, nie są warci Waszego poświęcenia.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (20)
Mba
4 lata temu
Urlopy urlopami ale w Polsce system pracy to pochodna zarazy jaką był komunizm. Powiem z perspektywy budowlanki w której pracuje w stolicy. 10 godzin pracy dziennie to minimum, w sezonie co druga sobota. W sumie w miesiącu wychodzi średnio 236 godzin. A więc jakieś 60 nadgodzin za które nigdy nikt nie policzył 50%,100%, tylko normalna godzinówka. Jak się upomnisz to zaraz możesz zostać zwolniony bo tworzysz "związki zawodowe". Jeżeli chodzi o urlop to najlepiej w zimie jak przyjdą mrozy bo w lecie sezonu szkoda. Uważam, że w europie pracujemy najwięcej za co i tak mamy przysłowiową " figę z makiem" bo nadzwyczajnej jako ogół społeczeństwa sobie na to pozwalamy. Skoro już i tak długo pracujemy, najlepszym rozwiązaniem jest system skandynawski tzn. 3 tygodnie pracy, 1 tydzień wolny a więc nadgodziny odbieramy w tym wolnym tygodniu. Drugi model to 6/ 2. Wtedy w zależności od modelu ten wolny tydzień lub dwa tygodnie możemy wykorzystać na wypad urlopowy. Zostają nam również do wykorzystania przysługujące dni urlopowe. Trzeba tylko jednego mądrego polityka, żeby taki model wprowadził a wszyscy odetchniemy z ulgą.
Kosk
4 lata temu
Przyczyna jest chyba łatwiejsza do zidentyfikowania. Osoby poniżej 25 roku życia po prostu mają mniej dni urlopowych... 21 dni - 4 dni, które przeznacza się na nagłe potrzeby typu dentysta czy moment gdy potrzebujemy załatwić sprawy urzędowe. No i resztę trzeba rozdysponować na cały rok... Lepiej wyjechać na trzy krótkie urlopy i mieć ten odpoczynek częściej, niż cały rok siedzieć w pracy czekając na ten wymarzony długi urlop.
Maja
4 lata temu
Ale teraz i tak nie ma co robić, to po co ten urlop. Ja mam nadzieję, że uda się gdzieś w końcu pojechać na wakacje. mam na oku Grand Lubicz w Ustce. Oby wypalił.
Pola
4 lata temu
Jak ktoś jest na zleceniu to trochę nie opłaca się brać urlopu bo nikt za te dni nie dostanie pieniędzy
Kaja
4 lata temu
A po co komu teraz dłuższy urlop jak i tak nie ma gdzie pojechać... Ja teraz wzięłam kilka dni urlopu aby odpocząć w domu. Ale liczę na to, że na wakacje uda mi się gdzieś wyjechać. W tamtym roku leciałam Enterem do Grecji i spędziłam tam prawie dwa tygodnie. Teraz też liczę, że będzie można zaplanować sobie taki dłuższy zagraniczny urlop