Marvipol Development zawarł przedwstępną umowę zakupu nieruchomości gruntowych o powierzchni około 3 ha położonych w warszawskiej dzielnicy Ursus za ok. 70 mln zł netto - czytamy w komunikacie spółki. Deweloper dodał, że na tym terenie planuje zrealizować inwestycję mieszkaniową. "Gazeta Wyborcza" wyjaśnia natomiast, skąd tak wysoka cena działki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pola na wagę złota"
Działka, którą zakupił deweloper, znajduje się w pobliżu skrzyżowania ulic Królowej Bony i Henryka Brodatego, w warszawskim Ursusie - wyjaśnia "GW". Na tym terenie w ostatnim czasie pojawia się zabudowa deweloperska. "Te pola są dla deweloperów na wagę złota" - czytamy.
Wysoka cena za to pole wynika z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, które zostało uchwalone w 2022 roku. Dzięki tej decyzji na tym terenie mogą powstać bloki o wysokości pięciu kondygnacji z dominantą ośmiokondygnacyjną.
Działki pod zabudowę mieszkaniową, z planem zagospodarowania, który skraca procedury uzyskania pozwolenia na budowę, to skarb - czytamy.
Burmistrz Ursusa Bogdan Olesiński w rozmowie z "GW" wyjaśnia, że planowane są rozmowy o tym, żeby dołożyli się do przebudowy ulic. Natomiast Krzysztof Daukszewicz, dzielnicowy radny z Ursusa wskazał, że "w miarę, jak przybywa bloków, pojawiają się problemy". Wymienia, że mieszkańcom brakuje izolacji akustycznej od przebiegającej obok obwodnicy, a także upominają się o progi zwalniające na jednej z ulic, czy też komunikację miejską.