Słowa szefa resortu zdrowia cytuje Polska Agencja Prasowa. Szumowski zabrał głos podczas konferencji, którą Prawo i Sprawiedliwość zwołało w sobotę w parlamencie. Dotyczyła ona zasad prowadzenia polityki rozwoju w Polsce, przede wszystkim we współpracy z samorządami.
Zobacz też: Jurek Owsiak pochwalił ministra Szumowskiego
- Zastaliśmy służbę zdrowia w stanie - jeśli porównać to do pacjenta - (...) ciężkim, jeśli nie gorzej. Brak kadr, brak pieniędzy, brak koordynacji szpitali, brak informatyzacji, brak sensownego planu, co dalej - mówił. I dodawał, że dopiero PiS uznało: "Tak, to ważny element państwa".
Szumowski podkreślał, że w minionym roku na służbę zdrowia przeznaczone zostało 4,86 proc. PKB. W 2019 roku natomiast ma to być już prawie 5 proc. Docelowo ma to jednak być 6 proc. o czym PiS wielokrotnie wspominał.
Minister zdrowia wskazał, że braki dotyczą m.in. kadry pielęgniarskiej. Stąd 100 mln zł wydane na programy promujące zatrudnienie w roli pielęgniarek.
Kolejnym elementem jest inwestycja w onkologię. - Do tej pory było tak, że jeżeli ktoś chciał się w onkologii leczyć u dobrego specjalisty, to musiał jechać kilometrami, żeby trafić do centralnego ośrodka. My chcemy, żeby jakość, która jest w dużych ośrodkach, była dostępna blisko pacjenta - podkreślał Łukasz Szumowski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl