Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|

A jednak będą zmiany w 500+. Znamy już szczegóły

171
Podziel się:

Rząd chce scentralizować wypłacanie świadczenia 500+. Zająć ma się tym ZUS, a nie samorządy. W planach są też inne zmiany: składanie wniosków wyłącznie w formie elektronicznej, odejście od corocznych naborów i wypłata świadczeń jedynie w formie bezgotówkowej.

A jednak będą zmiany w 500+. Znamy już szczegóły
Rząd chce odebrać obsługę 500+ samorządom i oddać ją w ręce ZUS-u. (Getty Images, Jaap Arriens, NurPhoto)

W Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej trwają prace nad nowelizacją ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, która reguluje funkcjonowanie programu "Rodzina 500 plus".

Jakie zmiany nas czekają? Dziś obsługą programu zajmują się samorządy, czyli wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Samorządy dostają na to pieniądze w formie dotacji celowych – to obecnie ok. 350 mln zł rocznie. Jeśli proponowana przez resort rodziny zmiana wejdzie w życie, wypłatą świadczenia będzie zajmował się Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Zobacz także: Waloryzacja 500+? Zapomnij. Minister Maląg rozwiewa wątpliwości

Od 1 stycznia 2022 r. ZUS będzie wypłacał na bieżąco przyznawane przez siebie świadczenia wychowawcze oraz będzie od 1 lutego 2022 r. przyjmować wnioski na kolejny okres rozpoczynający się 1 czerwca 2022 r.

Obecnie należy co roku składać wniosek na nowy okres świadczeniowy. Ustawa dopuszcza możliwość składania wniosków w różnych formach, m.in. w formie papierowej, a wypłata świadczenia może następować za pośrednictwem poczty, wypłaty gotówkowej lub przekazu bankowego.

Projekt MRiPS zakłada wykorzystanie wyłącznie elektronicznych kanałów składania wniosków i wypłatę świadczeń jedynie w formie bezgotówkowej.

Regulacja przewiduje także odejście (od 2023 r.) od corocznego składania wniosków i automatyczne odnawianie prawa do świadczenia na kolejny okres rozliczeniowy.

Proponowane rozwiązanie – jak uzasadniają wnioskodawcy – ma na celu optymalizację procesu przyznawania i obsługi świadczenia, a tym samym redukcję kosztów jego obsługi. Obecnie obsługa programu kosztuje ok. 0,85 proc. wartości wypłat. Zmiany mają obniżyć koszty do poziomu 0,1 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(171)
WYRÓŻNIONE
matka pracują...
3 lata temu
500+ dla rodziców pracujących na umowy o pracę i odprowadzających podatki a nie dla każdego rodzica i rzekomo samotnych matek oraz niepracujących rodziców żyjących ze świadczeń dla dzieci. Rodzice niepracujący i tak żyją na koszt całego społeczeństwa korzystając ze wszystkich możliwych zasiłków z pomocy społecznej.Czas żeby tym nierobom zaczęło się opłacać pracować!
Zikka
3 lata temu
Powinien każdy świadczeniobiorca 500+ mieć założone swoje konto na które dokonywany byłby przelew, z karty w sklepie mógłby kupić wszystko oprócz alkoholu i wyrobów tytoniowych. Była by widoczna przejrzystość i transparentność wydawanych środków w systemie. Szwedzi robią podobnie przy sprzedaży alkoholu.
Marta
3 lata temu
Zlikwidować to rozpasane rozdawnictwo, 500+, 300+, emerytury dla nigdy niepracujących mamusiek. PiS doprowadził rozdawnictwo do granic absurdu. Klienci MOPSów zgarniają miesięcznie taką kasę, o jakiej niejeden pracujący i emeryt może tylko pomarzyć. Z ilości posiadanych dzieci zrobili sobie źródło utrzymania i śmieją się nam, pracującym idiotom w twarz. Każdy może mieć tyle dzieci, ile ma ochotę, ale to obowiązkiem rodziców jest te dzieci utrzymywać. Teraz z rodziców kilkorga ZDROWYCH dzieci robi się męczenników, którzy bez kolejnych plusów nie są w stanie funkcjonować. Jeżeli kogoś nie stać, nie ma warunków i pracy, to niech się nie rozmnaża bez opamiętania. W żadnym cywilizowanym kraju jakikolwiek zasiłek na dziecko nie jest tak nieproporcjonalnie wysoki w stosunku do najniższej pensji. PiS hoduje pokolenie nierobów i roszczeniowców, którym wszystko "się należy". A należy się godziwa zapłata za pracę i godziwa emerytura za przepracowane lata, a nie płacenie za posiadanie dzieci. Jeżeli ktoś ma dwie zdrowe ręce, to nie widzę powodu, dla którego miałabym oddawać mu coś, co swoimi rękami wypracowałam.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (171)
Grażyna
3 lata temu
Dają niedobrze, nie dają niedobrze. I jak tu ludziom dogodzić? To nie wina rządu, że ktoś liczy tylko na 500 plus, bo jest leniwy. Kontrolę nad tą kwestią powinni sprawować samorządy, co znają swoich ludzi.
Grażyna
3 lata temu
Dają niedobrze, nie dają niedobrze. I jak tu ludziom dogodzić? To nie wina rządu, że ktoś liczy tylko na 500 plus, bo jest leniwy. Kontrolę nad tą kwestią powinni sprawować samorządy, co znają swoich ludzi.
Gość
3 lata temu
Pamietam jak bylem dzieciakiem to w wakacje. Chodzilo sie na jagody , na kurki albo pomagac przy żniwach i zawsze można bylo się obkupic do szkoly odciążając tym samym troche budżet rodziców( kiedys nie bylo żadnych plusów) Dzisiej dzieciaki wolą leżec albo siedziec oglądac durne filmiki na youtube i zbijac bąki bo wiedzą że dostaną kase ... Wiem że są tacy którzy nie mogą pracowac chocby ze względów zdrowotnych ale są też tacy którzy są po prostu leniwi. I tylko myslą o nowym telefonie jakims ciuchu drogim a panstwo takim wlasnie leniom pomaga i oni nie mają za wzór pracującego ojca czy matke tylko pajacujących youtuberów w swoich durnych filmikach.
praca
3 lata temu
Tak, w gminach zabiorą etaty, dodadzą w Zusach - bo przecież ktoś to musi robić. Cel - osłabić samorządy a dla swoich tworzyć kolejne etaty w ZUSAach.
praca
3 lata temu
Tak, w gminach zabiorą etaty, dodadzą w Zusach - bo przecież ktoś to musi robić. Cel - osłabić samorządy a dla swoich tworzyć kolejne etaty w ZUSAach.
...
Następna strona