O 400 mln zł więcej zapłaci GDDKiA w stosunku do pierwotnej wyceny za fragment A1 będący obwodnicą Czestochowy. Oznacza to, że wartości kontraktu przekroczy kosztorys z 2015 roku o ok. 13 proc. - informuje Generalna Dyrejkcja.
"Z uwagi na kluczowe położenie tego odcinka A1 i jego strategiczną rolę w układzie komunikacyjnym całej południowej Polski,Minister Infrastruktury zaakceptował wzrost wartości zadania, kierując się przede wszystkim względami społecznym i gospodarczymi. Analizy ekonomiczne wykazały, że roczne straty społeczne, wynikające z opóźnienia budowy A1, są szacowane na ok. 225 mln zł" – czytamy na stronach ministestwa.
Najkorzystniejsza oferta już została wybrana. Złożyło ją konsorcjum Strabag Infrastruktura Południe Sp. z o.o. z Wrocławia wraz partnerami: Budimex S.A z Warszawy oraz BUDPOL Sp. z o.o. z Częstochowy. Oszacowało koszt budowy odcinka na ok. 434 mln zł.
Jak podkreśla GDDKiA, prace będą prowadzone do 15 listopada, a jak pisze "Rzeczpospolita", obwodnicą Częstochowy najprawdopodobniej pojedziemy w grudniu.
Resort infrastruktury zapewnia, że prace na pozostałych odcinkach A1 przebiegają bez zakłóceń.
Ich zakończenie planowane jest jeszcze w lipcu na odcinku Blachownia – Zawodzie a na pozostałych dwóch odcinkach czyli Zawodzie – Woźniki i Woźniki – Pyrzowice w sierpniu bieżącego roku. W sumie do sierpnia ma być udostępnione kierowcom 40 km autostrady.
Planowany termin oddania do ruchu czterech odcinków między Częstochową a Tuszynem, powinien nastąpić przed końcem 2021 r. Natomiast piąty odcinek od węzła Piotrków Trybunalski Południe do węzła Kamieńsk zostanie udostępniony kierowcom na przełomie 2022 i 2023 r.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl