W czwartek wieczorem Sąd Rejonowy w Warszawie wydał postanowienie o aresztowaniu byłego oficera ABW i Dyrektora Departamentu Infrastruktury Teleinformatycznej w MSWiA Piotra D. oraz dyrektora sprzedaży na Polskę chińskiej firmy Huawei Weijinga W. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani we wtorek przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
"Z materiałów zgromadzonych przez ABW wynika, że obaj prowadzili działalność szpiegowską przeciwko Polsce. W ramach prowadzonego śledztwa funkcjonariusze dokonali niezbędnych czynności procesowych, m.in. przeszukania mieszkań podejrzanych oraz zabezpieczenia dowodów" - napisał rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, Stanisław Żaryn.
Urząd Komunikacji Elektronicznej poinformował, że nie doszło do przeszukań w siedzibie firmy.
- To fakty medialne. ABW nie przeszukiwało naszej siedziby, nie było u nas ani dziś, ani kilka dni temu. Oczywiście jeśli ABW lub inne służby zwrócą się do nas o pomoc, to przekażemy wszystkie niezbędne dokumeny - mówi money.pl Martin Stysiak, rzecznik prasowy UKE.
Rzecznik mówi też o pracy Piotra D. w UKE. - Piotr D. pracował u nas 4 lata. Był dyrektorem odpowiedzialnym za kontrole rynku telekomunikacyjnego - mówi money.pl Martin Stysiak z UKE.
Sprawę komentują przedstawiciele chińskiego koncernu oraz firmy Orange Polska.
"Spółka Huawei jest świadoma zaistniałej sytuacji i na bieżąco ją obserwuje. Na razie nie udzielamy komentarza w tej sprawie. Spółka Huawei przestrzega wszystkich obowiązujących praw i przepisów w krajach, w których prowadzi działalność. Ponadto od każdego swojego pracownika Spółka Huawei wymaga stosowania się do przepisów prawnych oraz zasad obowiązujących w krajach, w których firma ma swoje oddziały" - czytamy w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji.
Z kolei Orange Polska wyjaśnia: "We wtorek funkcjonariusze ABW przeprowadzili czynności polegające na wydaniu rzeczy jednego z pracowników. Nie mamy żadnej wiedzy, czy ma to jakikolwiek związek z pełnionymi przez niego obowiązkami służbowymi. Pozostajemy do dyspozycji ABW i jesteśmy gotowi udzielić wszelkich informacji, o jakie wystąpi do firmy".
Zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące szpiegostwa. Grozi im za to 10 lat więzienia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl