Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

"O obniżce stóp proc. możemy zapomnieć"

125
Podziel się:

- Inflację udało nam się zgasić wzorcowo - mówił w czwartek szef NBP. Ale na tym kończą się dobre wiadomości. Eksperci banku przewidują, że inflacja w Polsce będzie rosnąć - mówił Adam Glapiński. - W tej chwili to już jest oczywiste - o obniżce stóp proc. możemy zapomnieć - stwierdził wprost.

"O obniżce stóp proc. możemy zapomnieć"
Adam Glapiński (Flickr, NBP)

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Konferencja prezesa NBP Adama Glapińskiego

W środę Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła, że utrzymuje stopy procentowe na obecnym poziomie, w tym stopę referencyjną na poziomie 5,75 proc. Lipcowe posiedzenie RPP było wyjątkowe, bo Rada dysponowała już założeniami projekcji inflacyjnej NBP, czyli prognozami wysokości wzrostu cen w Polsce.

W komunikacie poświęconym decyzji Rady ujawniono najważniejsze założenia dokumentu. Przewidywania są bardziej pesymistyczne od marcowych - bank centralny spodziewa się bowiem wyższej inflacji.

- Pod koniec roku inflacja może być zbliżona nawet do 5 proc. Zakładamy, że nie przekroczy 5 proc. Jednocześnie w I kwartale 2025 r. (spodziewamy się - przyp. red.) jeszcze jednego pchnięcia infacyjnego z tytułu wzrostu cen energii. Od I kwartału przyszłego roku dynamika cen powinna się stopniowo obniżać. W 2026 r. powinniśmy znaleźć się w celu inflacyjnym przy zachowaniu tych stóp proc., które mamy w tej chwili - mówił na czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński. 

Stopy procentowe bez zmian. Adam Glapiński zabrał głos

Rada przewiduje, że dynamika cen konsumpcyjnych prawdopodobnie wzrośnie i będzie wyższa od celu inflacyjnego NBP, do czego przyczyni się podwyższenie cen energii.

- Jak państwo wiedzą, wczoraj Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Nie było to zaskoczeniem. Nikt na rynku zarówno krajowym, jak i na rynkach międzynarodowych się nie spodziewał innych decyzji - stwierdził tytułem wstępu Adam Glapiński.

- W czerwcu, przypomnę, już piąty miesiąc z rzędu, piąty miesiąc inflacja w Polsce była zgodna z celem inflacyjnym NBP. Według szybkiego, szacunku GUS-u, (0:47) tylko taki mamy na razie, wynosiła 2,6 proc. Za nami zatem jest bardzo udana pierwsza połowa roku - dodał.

Ponownie stwierdził też, że inflacja w Polsce, i we wszystkich krajach europejskich, była najpierw spowodowana postpandemicznym wybuchem popytów, a potem wojną.

Przypomnę państwu ocean kalumnii, oskarżeń wobec NBP, twierdzenie że to Narodowy Bank Polski przyczynił się do tego, że inflacja w Polsce jest szczególnie wysoka. Polityka NBP była wzorcowa, prawidłowa i powtórzone przez wszystkie banki centralne świata zachodniego. Inflację - wzorcowo - udało nam się zgasić - mówił Adam Glapiński.

Adam Glapiński o inflacji bazowej

Szef NBP mówił, że prognozy wskazują, że w kolejnych kwartałach inflacja bazowa nadal będzie utrzymywać się na podwyższonym poziomie.

- Inflacja bazowa, mierzona metodą HITS, taką jak w całej Europie, jak w Unii Europejskiej, obliczana przez Eurostat – w maju była w Polsce dokładnie na takim samym poziomie, co w Niemczech - argumentował.

Adam Glapiński o cenach energii

Szef Narodowego Banku Polskiego mówił też o zagrożeniu wynikającym z wysokich kosztów energii. - Przenosi się na spadek konkurencyjności. Dlatego się firmy duże, zagraniczne, przenoszą z Polski - a także polskie - na obszary, gdzie energia jest tańsza - mówił.

W kolejnej części konferencji Adam Glapiński podkreślał wzrost znaczenia Polski w światowej gospodarce. W tym kontekście skrytykował decyzje podejmowane w Brukseli.

- Niestety, polityka klimatyczna Unii Europejskiej prowadzi do wyższych cen energii. To cały czas podnosi koszty produkcji i ogranicza konkurencyjność nie tylko polskich, ale w ogóle europejskich przedsiębiorstw. W Polsce w szczególności to jest dramatyczne, bo byliśmy energetycznie oparci na węglu - mówił Adam Glapiński.

- Konkurencyjność Europy ogranicza również niski poziom inwestycji w nowe technologie. Niestety, te kolejne programy, które tu miały być wdrażane, spełzły na niczym. Poziom wdrażania nowych technologii w Europie jest słaby. Europa staje się coraz mniej nowoczesna na tle innych krajów - wskazywał szef NBP. Stwierdził też, że europejska gospodarka jest w nadmiernym stopniu regulowana.

Szef NBP w kolejnej części konferencji przeszedł do podkreślenia znaczenia posiadania niezależnej waluty.

Szef NBP o prognozie inflacji

Szef banku centralnego wypowiedział się też o najnowszych prognozach dotyczących inflacji. - Aktualne prognozy wskazują, że w II połowie roku dynamika cen wzrośnie. Mówię to od dawna. Wynika to z odmrożenia cen energii, czyli czynnika niezależnego od polityki pieniężnej NBP - stwierdził.

- Aktualne prognozy wskazują, że w drugiej połowie roku dynamika cen w Polsce wzrośnie - mówił. Jako powód podał wzrost cen energii.

Zakładamy, że ceny konsumpcyjne wzrosną w lipcu 2024 roku o około 1,6 proc. A następnie, o czym w mediach często się zapomina, w styczniu 2025 roku o kolejne około 1,3 proc. - mówił.

Co ze stopami procentowymi

Adam Glapiński stwierdził też, że w opinii większości członków RPP stopy procentowe powinny być utrzymane na obecnej wysokości.

- W tej chwili to już jest oczywiste - o obniżce stóp proc. możemy zapomnieć, kiedy inflacja rośnie i to znacząca - z 2,5 do 5 proc. prawie. Taka możliwość (przestrzeń do obniżenia stóp - przyp. red.) może się pojawić najwcześniej w 2026 r. jak już inflacja zacznie spadać - powiedział wprost szef NBP

Szef NBP mówił też o szybkim wzroście płac. - My w projekcji lipcowej zakładamy, że dwucyfrowy wzrost płac utrzyma się do końca tego roku, czyli przez całe drugie półrocze. Przy tej niskiej inflacji, którą mamy, wynagrodzenia, jeśli wzrosną kilkanaście procent w skali w wymiarze nominalnym, to jest bardzo dynamiczny wzrost.

- W pierwszym kwartale odnotowaliśmy 11 proc. wzrostu realnego, a ostatnio 9 proc. - wyliczał Adam Glapiński. - Będziemy obserwować. Chyba największą uwagę trzeba teraz poświęcić temu, w jakim stopniu wyższe płace wpływają na wzrost konsumpcji, a w jakim zostaną zaoszczędzone - wyliczał. - Dane za pierwszy kwartał pokazują, że znaczna część dochodów jest oszczędzana - dodał.

Wskazał też na negatywny wpływ spowolnienia gospodarczego w UE na tempo polskiego wzrostu gospodarczego.

W końcowej części wypowiedzi Adam Glapiński jeszcze raz powtórzył, że obniżanie stóp procentowych przy jednoczesnym wzroście inflacji jest niemożliwe. - Dążymy do jej utrwalenia na poziomie wyznaczonym przez NBP - stwierdził.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(125)
WYRÓŻNIONE
Prezydent2025
5 miesięcy temu
Biorąc pod uwagę obecną oraz średnioterminową sytuację uważam obecne stopy procentowe NBP za poprawne. Za niepoprawne uważam obecność w kierownictwie NBP tak wielkiej liczby polityków z Panem Lipińskim i Soboniem ma czele.
ssss
5 miesięcy temu
Jestem zdumiony tym co opowiada ten gość. Wywindowaliście stopy procentowe do ponad 6% bo inflacja wzrosła do ponad 18%. Jak wytłumaczyć fakt, że inflacja spadła do 1,5%, a stopy tylko do 5,75%? Zatykacie dziury, które narobiliście naszymi kredytobiorców pieniędzmi. Jakim prawem.
Super
5 miesięcy temu
Po tym co odwaliła zjednoczona prawica z setkami miliardów poza budżetem, będziemy się zbierać kolejne 8 lat… brawo PiS brawo Ziobro.. co tam ośmiorniczki czy zegarek Nowaka…. PiS z ziobrem poszli w miliardy… w setki miliardów. No i mamy jak mamy. Cudowne te 8 tłustych lat… teraz zapłacimy wszyscy za 15stki emerytów, za fundacje, za kler… i za posiadłości obajtka
NAJNOWSZE KOMENTARZE (125)
odnawialny
5 miesięcy temu
Ospa wietrzna jest chorobą bardzo zakaźną, wywoływaną przez wirusa ospy wietrznej i półpaśca – Varicella zoster, VZV. Do zarażenia najczęściej dochodzi drogą kropelkową (kaszel, kichanie), niemniej VZV ma także zdolność rozprzestrzeniania się drogą powietrzną, skąd wzięła się potoczna nazwa ospy wietrznej – wiatrówka. Do zakażenia może dochodzić nawet dwa dni przed pojawieniem się charakterystycznych zmian skórnych, czyli czerwonych plamek, które po pewnym czasie wypełniają się płynem surowiczym, następnie zmieniają się w krostki, a na końcu w strupy. Swędzące wykwity występują na tułowiu, twarzy, kończynach, błonach śluzowych, a nawet na owłosionej skórze głowy.
bywalec hotel...
5 miesięcy temu
Do drugiej miseczki wlej pozostałą wodę i wsyp sól. Dokładnie wymieszaj. Mąkę wsyp do do dużej miski. Wlej zaczyn drożdżowy, wodę z solą i oliwę z oliwek. Za pomocą robota lub miksera wyrób elastyczne ciasto. Ciasto przełóż na blat posypany mąką. Wyrabiaj ręcznie, aż ciasto będzie gładkie i miękkie. Wyrobione ciasto uformuj w wałek i podziel go na 10 równych części. Uformuj z nich kulki i ułóż na desce, zachowując odstępy. Przykryj ściereczką i odstaw do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 2 godziny. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. Kiedy ciasto wyrasta, przygotuj farsz. Mozzarellę pokrój w kostkę i przełóż do miski. Dodaj passatę pomidorową i przyprawy. Dokładnie wymieszaj i odstaw. Każdą kulkę ciasta rozwałkuj na cienkie okrągłe placki. Na środku każdego placka nałóż porcję farszu. Pierogi złóż na pół, zlepiając je brzegami w falbankę. Gotowe pierogi odkładaj na deskę. W garnku rozgrzej olej. Temperatura powinna wynosić około 170 stopni C. Pierogi smaż partiami z obu stron na złoty kolor. Usmażone pierogi przekładaj na deskę wyłożoną papierem do pieczenia, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Podawaj na ciepło lub zimno na obiad, jako przekąskę lub d
qwerty
5 miesięcy temu
Obrane banany pokrój na cienkie plasterki. Do dużej miski wsyp mąkę, dodaj proszek do pieczenia i sól. Dokładnie wymieszaj. W drugiej misce dokładnie wymieszaj jogurt z jajkami i cukrem waniliowym. Mieszaninę wlej do miski z mąką, krótko i energicznie wymieszaj. Masa będzie dość gęsta i taka powinna być. Dodaj plasterki bananów i wymieszaj. Na patelni rozgrzej olej (jego warstwa powinna mieć 3-4 mm wysokości). Łyżką nakładaj porcje masy i formuj płaskie placki. Smaż po 2-3 minuty z każdej strony, aż apetycznie się zrumienią. Przekładaj na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem, by pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Podawaj posypane cukrem pudrem lub brązowym cukrem.
Ziemowit
5 miesięcy temu
Słyszałem że za inflację odpowiada Putin. Jeżeli Glapiński wie że inflacja będzie rosła to chyba znaczy że rozmawiał z Putinem?
Rumcajs
5 miesięcy temu
Ludzie mają krótką pamięć... Ale i tak zapytam: ile kosztował bochenek chleba zanim Glapiński został prezesem NBP?
...
Następna strona