Główna doradczyni ds. gospodarki Białego Domu, Lael Brainard, ogłosiła w komunikacie: "zamykamy rozdział inflacji', po tym jak opublikowano dane pokazujące, że wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) wyniósł w sierpniu 2,5 proc. Kwestie związane z gospodarką, zwłaszcza inflacja, są kluczowymi tematami w trwającej kampanii prezydenckiej w USA.
CPI na poziomie 2,5 proc. zaskoczył część analityków, którzy spodziewali się wyniku 2,6 proc. W lipcu wskaźnik wynosił 2,9 proc., co oznacza, że obecny poziom inflacji CPI jest najmniejszy od 2021 r. - poinformował amerykański resort pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inflacja kluczowym tematem kampanii prezydenckiej w USA
Zgodnie z sondażem przeprowadzonym dla dziennika 'The New York Times', gospodarka jest uznawana przez większość Amerykanów za najważniejszą kwestię w kampanii.
Najnowsze wyniki CPI pokazują, że inflacja zachowuje się zgodnie z przewidywaniami amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed), która spotka się już 18 września. Szef Fed, Jerome Powell, zasugerował wcześniej, że na najbliższym spotkaniu mogą zostać obniżone stopy procentowe.
Co dalej ze stopami?
Nie jest jeszcze jasne, w jakim stopniu stopy procentowe zostaną obniżone, ponieważ Fed podejmuje decyzje na podstawie innego wskaźnika, częściowo opartego na danych z CPI, ale publikowanego później.
Według "NYT" płace rosną szybciej niż ceny od ponad roku, co może być powodem do satysfakcji dla administracji prezydenta Joe Bidena, która dotychczas miała trudności w ukazywaniu poprawy sytuacji gospodarczej w USA.
Fed podniósł stopy procentowe podczas pandemii Covid-19, aby walczyć z rosnącymi wówczas cenami. Wielu przedsiębiorców wyczekuje obniżki stóp procentowych, gdyż umożliwi to firmom zaciąganie tańszych pożyczek w bankach.