Byłemu europosłowi przedstawiono "zarzuty korupcyjne związane z powoływaniem się na wpływy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w celu uzyskania pozytywnych opinii na prowadzenie filii dawnej uczelni Collegium Humanum w Pradze, Bratysławie i Andiżanie, a w przypadku filii na Słowacji, pozytywnego rozpatrzenia sprawy w przedmiocie wydania opinii na kierunku pedagogika".
Calów-Jaszewska przekazała w komunikacie, że Karol Karski "dopuścił się tego czynu w zamian za korzyść majątkową w postaci opłacenia przez Pawła Cz. raportu sondażowego na kwotę 14,7 tysiąca złotych oraz bilbordów wyborczych do Parlamentu Europejskiego na kwotę ponad 22 tysięcy złotych".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zarzuty w tej sprawie usłyszał również prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, a także przewodniczący rady nadzorczej portu lotniczego we Wrocławiu Marian D.
Poręczenie majątkowe i dozór policji
Prokurator zastosował wobec nich poręczenie majątkowe w wysokości od 50 do 200 tys. złotych, dozór policji oraz zakaz kontaktowania się z określonymi osobami.
Aktualnie w toku śledztwa, we wszystkich jego wątkach zarzuty przedstawiono łącznie 55 podejrzanym. Wśród absolwentów Collegium Humanum znaleźli się m.in. politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa, oficerowie służb specjalnych i dowódcy wojskowi.
Z prywatnej uczelni, która powstała w 2018 r., mogły wyjść setki "lewych" świadectw. Chodzi przede wszystkim o świadectwa ukończenia studiów podyplomowych MBA, które otwierają drogę do objęcia stanowisk w radach nadzorczych i zarządach spółek Skarbu Państwa.