Czy ministerstwo zarekomenduje wykluczenie chińskiej firmy Huawei z polskiego rynku? USA, Nowa Zelandia, Japonia zablokowały jej udział w sieciach 5G, a ostrzeżenia wydały Czechy i Francja. Polska - jak zasugerowało radio RMF FM - miałaby rozważać taką decyzję. Jednak jak przekonuje ministerstwo cyfryzacji w rozmowie z money.pl, na tego typu deklaracje jest jeszcze za wcześnie.
- Dokładna forma, czy tryb komunikatu - na ile będzie to ostrzeżenie, a na ile polecenie – podlega wciąż analizie. Nie chcemy działać pochopnie. Chcemy, by była to nasza autonomiczna decyzja. Sprawę analizujemy, absolutnie jej nie bagatelizujemy – zaznacza w rozmowie z money.pl Karol Okoński, wiceminister i pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa, komentując aferę szpiegowską w Polsce.
Czytaj także: ABW zatrzymuje szpiegów. UKE dementuje "fakty medialne"
- Wymieniamy się informacjami z sojusznikami w NATO i Unii Europejskiej. Idealnie byłoby, by nasze podejście było spójne i skoordynowane – zaznacza wiceminister. - Siłą rzeczy, informacje i sygnały, które dostajemy z NATO, prowadzą do tego, że w najbliższym czasie będziemy chcieli wydać jakąś rekomendację. Sprawa jest w toku. Ryzyko jest. Zanim jednak podejmiemy działania, musimy mieć zebrane maksymalnie dużo informacji, by nie działać zbyt pochopnie podkreśla.
Aresztowanie przez ABW dyrektora sprzedaży Huawei na Polskę – Weijinga "Staszka" W. oraz pracownika Orange i dawnego urzędnika - Piotr D. pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Chin rodzi jednak pytania o bezpieczeństwo polskich firm, jak również wykorzystywanie przez operatorów chińskiego sprzętu w budowanej sieci 5G.
- W kontekście wykorzystania urządzeń Huawei w administracji publicznej lub przez operatorów do budowy sieci 5G, temat jest w trakcie analizy i dyskusji między poszczególnymi zaangażowanymi instytucjami: ABW, Ministerstwem Obrony Narodowej, SKW, Biurem Bezpieczeństwa Narodowego – podkreśla wiceminister. - Oczywiście, sprawdzamy na ile sprzęt Huawei był zamawiany i jest wykorzystywany w administracji publicznej, firmach skarbu państwa, czy zwłaszcza tych należących do infrastruktury krytycznej. Kryterium jest szerokie, ale o szczegółach mówić nie mogę. Jednak mogę zapewnić, że takie kwerendy są robione, by ocenić skalę zjawiska. To również będzie jedna z przesłanek dalszego działania – zapewnia Karol Okoński.
Jak przekonuje, w sprawie Huawei pojawia się dużo wątków, które się przeplatają, ale nie zawsze się łączą. - Wydarzenia dzisiejszego poranka to zupełnie inny temat. Z tego co wiem, związany raczej ze szpiegostwem gospodarczym i niekoniecznie łączący się z urządzeniami Huawei – wyjaśnia wiceminister cyfryzacji.
Jak podkreśla, sprawa jest w toku. - Na bieżąco zbieram oczywiście informacje, by móc właściwie ocenić, czy są nowe okoliczności, które mogą spowodować konieczność przyśpieszenia naszych działań. Jak dotąd takich sygnałów od ABW nie dostałem. Zatrzymanie w Polsce traktowałbym więc jako osobny wątek – podkreśla wiceminister Okoński.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl