Obecnie w Polsce istnieje aż 6 różnych inspekcji kontrolujących żywność. To, zdaniem Instytutu Spraw Obywatelskich, patologiczna sytuacja. Powinno się je scalić w jedną, ale skuteczną inspekcję.
Dlatego pojawił się apel o wyjęcie z sejmowej zamrażarki rządowego projektu i pilne wznowienie prac nad ustawą o Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności.
Czytaj również: Afera mięsna. Trwają kontrole polskiego bydła
Money.pl dotarło do apelu, który trafi na ręce marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Pod dokumentem podpisał się prezes Instytut Spraw Obywatelskich (INSPRO) Rafał Górski.
- Intuicja podpowiada mi, że prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i premierowi Mateuszowi Morawieckiemu zależy na bezpiecznej żywności dla Polek i Polaków. Pytanie, czy uderzą pięścią w stół i przerwą tę farsę, która ciągnie się od 15 lat – mówi nam Górski.
Osoba zbliżona do sprawy w rozmowie z money.pl twierdzi, że zamrożenie projektu to efekt wewnętrznej walki o wpływy między istniejącymi inspekcjami nadzoru. Jeśli sześć różnych inspekcji miałoby zostać scalonych w jedną, ze stanowiskami pożegnałoby się wiele osób.
W rozmowie z money.pl prezes INSPRO Rafał Górski podkreśla, że składany na ręce marszałka Kuchcińskiego apel to jedynie część działań, które podejmuje w sprawie poprawy kontroli żywności w Polsce.
- Zamierzamy aktywnie uczestniczyć w procesie legislacyjnym. Mamy w zespole Instytutu ekspertów od tematu, którego dotyczy projekt. Dodatkowo warto wsłuchać się w głos obywateli, którzy często są pomijani w procedurze uchwalania ustaw – mówi nam Górski.
Jak dodaje, ten proces powinien zostać wdrożony jak najszybciej, by ustawa mogła wejść w życie od 1 stycznia 2020 roku.
Z kim sojusz?
- Sojuszników upatrujemy przede wszystkim w konsumentach. W nadchodzących miesiącach będziemy ich mobilizować do wywierania nacisku na rządzących - mówi money.pl prezes Instytutu Spraw Obywatelskich.
Jak dodaje, w INSPRO rozważają przygotowanie specjalnej petycji do posłów, akcję wysyłania listów do kluczowych decydentów Zjednoczonej Prawicy oraz nagłaśnianie tematu w mediach.
- Współpracować zamierzamy również z organizacjami konsumenckimi, rolniczymi, ekologicznymi i obywatelskimi, którym zależy na bezpieczeństwie żywności - dodaje.
Czytaj również: Ukraina wstrzymała import wołowiny z Polski
Zdaniem Górskiego nieporadność kolejnych rządów jest zatrważająca i nic nie zrobiono przez 15 lat.
- Pamiętam konferencję z 2006 roku pt. "Reorganizacja Urzędowej Kontroli Żywności w Polsce". Wnioski były takie, że konsolidacja inspekcji jest potrzebna do prawidłowej ochrony zdrowia i życia konsumentów. I co? I nic – mówi nam prezes INSPRO.
- Rządy się zmieniają, natomiast grupy interesów, które korzystają na rozproszeniu odpowiedzialności, są na tyle skuteczne, że blokują powołanie Inspekcji – podsumowuje prezes Instytutu Spraw Obywatelskich.
Afera mięsna w Polsce to pokłosie śledztwa dziennikarzy "Superwizjera", którzy ujawnili skandaliczny proceder nielegalnego uboju krów. Z jednej z mazowieckich ubojni, jako zdrowe i zdatne do spożycia, wyjeżdżało mięso chorych, a czasem nawet padłych krów.
Instytut Spraw Obywatelskich (INSPRO) jest organizacją pożytku publicznego. Działa od 2004 r. Interesuje się nie tylko żywnością, ale ogólnie sprawami obywatelskimi, gospodarką czy prawem.
"Marzy nam się Polska szczęśliwych obywateli, ułatwiająca im dbanie o dobro wspólne. Marzy nam się Polska, w której władza słucha obywateli i razem z nimi polepsza jakość codziennego życia" – zapisano w manifeście ideowym INSPRO.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl