- Oczywiście, że planujemy odzyskanie pozostałej kwoty, tj. 20 mln zł, bo ze 160 mln zł udało nam się odzyskać 140 mln zł - poinformował w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski, odnosząc się do działań resortu w sprawie tzw. afery respiratorowej.
Podczas konferencji prasowej w czwartek w Puławach (Lubelskie) minister zdrowia został zapytany o to, czy w świetle nowych informacji w sprawie tzw. afery respiratorowej, Ministerstwo Zdrowia planuje odzyskanie reszty kwoty.
- Oczywiście, że tak – odpowiedział Niedzielski, dodając, że ciągle w tej kwestii podejmowane są przez resort aktywne działania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Cały czas prowadzimy intensywnie dyskusje z Prokuratorią Generalną, bo razem z nią dochodzimy swoich praw jako dłużnik. Oczywiście, uwzględniając ostatnie informacje prasowe, będziemy dostosowywali naszą politykę dochodzenia wierzytelności do obecnej sytuacji – wyjaśnił szef MZ.
Afera respiratorowa
Chodzi o sprawę zakupu przez Ministerstwo Zdrowia w kwietniu 2020 r. 1 tys. 241 respiratorów. Miała je dostarczyć firma E&K, należąca - według mediów - do handlarza bronią Andrzeja I. Spółka z umowy wywiązała się tylko częściowo - do Polski trafiło jedynie 200 respiratorów.
W związku z niedotrzymaniem terminu dostaw sprzętu, który miał trafić do MZ w kwietniu i w maju 2020 r., resort odstąpił od umowy. Na firmę nałożono kary w wysokości 10 proc. wartości niezrealizowanego zamówienia, a za opóźnienie w dostawie w wysokości 0,2 proc. wartości dostawy za każdy dzień zwłoki. Prokuratura wydała za Andrzejem I. list gończy.
Śmierć głównego podejrzanego
W ubiegłym tygodniu posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba poinformowali, że otrzymali od Komendanta Głównego Policji pismo, informujące o śmierci w dniu 20 czerwca br. Andrzeja I. w Albanii.
Posłowie KO w ramach kontroli poselskich zajmowali się sprawą respiratorów od dwóch lat. Później media podawały, że ciało Andrzeja I. zostało sprowadzone do Polski, tutaj skremowane i pochowane.