Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Afera upadłościowa. Minister cofnął znanemu syndykowi licencję. "Żerował na majątku"

240
Podziel się:

Minister sprawiedliwości Adam Bodar zadecydował o cofnięciu adw. Krzysztofowi Gołąbowi licencji doradcy restrukturyzacyjnego - poinformowało w piątek MS. Przedsiębiorstwa zarzucają syndykowi, że ten za przyzwoleniem sądu żerował na ich majątku.

Afera upadłościowa. Minister cofnął znanemu syndykowi licencję. "Żerował na majątku"
Minister Adam Bodnar cofnął licencję doradcy restrukturyzacyjnego Krzysztofowi Gołąbowi (GETTY, NurPhoto)

Cofnięcie licencji Krzysztofowi Gołąbowi, który w licznych sprawach upadłościowych pełnił rolę syndyka, to wynik informacji prasowych o jego nadużyciach, po których Ministerstwo Sprawiedliwości przeprowadziło szczegółowy audyt jego działalności. "W wyniku ustaleń, potwierdzających poważne zarzuty" szef resortu podjął decyzję o natychmiastowym cofnięciu licencji doradcy restrukturyzacyjnego - podało MS. Posiadanie tej licencji jest podstawową kwalifikacją do pełnienia funkcji syndyka w postępowaniach upadłościowych.

Resort zaznaczył, że działalność syndyka Gołąba jest jednym z wątków tzw. afery upadłościowej.

Wiele firm i przedsiębiorców zarzuca mu, że za przyzwoleniem sądu żerował na ich majątku. W efekcie rosły długi zarządzanych przez niego firm oraz spółdzielni w upadłości - napisało MS w komunikacie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bodnar o prok. Wrzosek: Będę zachęcał do używania słowa powściągliwie

Generowanie zbędnych kosztów. Audyt MS u znanego syndyka

Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśliło, że wiceszef resortu Arkadiusz Myrcha już w lutym ubiegłego roku spotkał się z przedstawicielami przedsiębiorców, spółdzielców i wierzycieli poszkodowanych w tej aferze.

W trakcie działalności adwokata - informuje MS - dochodziło do celowego generowania zbędnych kosztów. Polegało ono m.in. na opłacaniu zbędnego doradztwa prawnego i rozliczaniu tych samych kosztów pod różnymi pozycjami. Jako przykład MS podaje sprawę warszawskiej Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Syndyk Krzysztof Gołąb tylko przez trzy miesiące wydał 325 tys. zł na obsługę upadłości, z czego usługi prawne kosztowały 103 tys. zł - czytamy w komunikacie.

Dochodziło też do tworzenia przez niego zbędnych dla przebiegu postępowania wydatków czy do wielokrotnego rozliczania kosztów tego samego typu pod różnymi pozycjami (np. obsługa prawna, usługi prawne, opinie prawne).

Resort ustalił też, że "drogo opłacani prawnicy wykonywali nieraz bardzo prozaiczne czynności". "Na przykład za 12 tys. zł sporządzali prostą opinię, którego dostawcę gazu należy wybrać. W kolejnych upadłościach pojawiały się te same kancelarie, a ich wybór odbywał się bez rozpoznania rynku" - dodało MS.

Syndyk miał również obciążać przedsiębiorstwa, których postępowania upadłościowe prowadził. Odbywało się to - podkreśliło MS - kosztami prowadzenia własnej kancelarii adwokackiej. Resort dodał, że koszty te dotyczyły m.in. opłat za rozmowy telefoniczne, energię elektryczną czy usługi pocztowe.

Upadłe firmy miały płacić za catering i nocleg w hotelu

Upadłe przedsiębiorstwa miały być ponadto obciążane przez Gołąba fakturami za usługi gastronomiczne czy cateringowe. Ministerstwo poinformowało przy tym o noclegu Gołąba w hotelu na Mazurach, położonym ponad 80 km od obsługiwanej przez niego siedziby firmy. Cena za nocleg, zaznacza resort, zawierała m.in. cumowanie jachtu, a wyjazd został zaplanowany z wielomiesięcznym wyprzedzeniem.

"Ustalenia poczynione przez Ministerstwo Sprawiedliwości potwierdził audyt kancelarii Krzysztofa Gołąba. Z audytu wynika, że raporty syndyka składane do akt postępowań nie do końca odzwierciedlały rzeczywisty przebieg zdarzeń w postępowaniach upadłościowych. Sprawą jego działalności zajmuje się też prokuratura" - dodało MS. Zaznaczyło, że audyt działalności adw. Krzysztofa Gołąba obejmował analizę ponad 250 tys. dokumentów, a zarzuty wobec syndyka zostały opisane na ponad 40 stronach. Uzasadnienie decyzji o cofnięciu licencji podkreśla, że "przeprowadzone w sprawie ustalenia doprowadziły do stwierdzenia, że Krzysztof Gołąb dopuścił się rażącego i uporczywego naruszenia przepisów prawa w związku z wykonywaniem czynności syndyka".

"Syndyk od tłustych upadłości" zabiera głos: działania były legalne

O syndyku Krzysztofie Gołąbie pisał m.in. Onet, który ujawnił działalność prawnika nazywanego - jak pisał portal - "syndykiem od tłustych upadłości". Media podawały, że prowadził postępowania upadłościowe wielu znanych firm, m.in. Warsaw Plaza Hotel, Praktiker Polska, Stolarka Wołomin czy Przedsiębiorstwo Państwowe Warszawska Wytwórnia Wódek KONESER.

Gołąb w rozmowie z Onetem podkreślał, że wszystkie jego działania były legalne i akceptowane przez nadzorujących go sędziów komisarzy i Rady Wierzycieli.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(240)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Haha
3 tyg. temu
Majątek idze na wypłaty syndyka a dług pozostaje. Super życie.
sendzia
3 tyg. temu
No,teraz kolej na syndyka od Getin Banku.Tam się,zapewne, dzieje
fala
3 tyg. temu
Karol Nawrocki, kandydat Kaczyńskiego na prezydenta Polski znalazł się na językach wielu uznanych historyków z bardzo niekorzystną opinią. Profesor Dudek określa Nawrockiego jako jednego z bardzo niebezpiecznych ludzi jacy pojawili się w przestrzeni publicznej. Inny zasłużony historyk profesor Andrzej Friszke ujawnia, że wie co ten człowiek wyprawiał w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, że został użyty jako bezwolne narzędzie PiS-u i ministra Glińskiego. Dokonał m.in. czystek wśród niewygodnych dla niego pracowników To takiego typa miałaby mieć Polska na stanowisku prezydenta? To byłby skandal.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Arnold67
3 tyg. temu
Skończyły się tłuste upadłości, czy tłusty Gołąb też zostanie oskubany?
bezprawie gór...
3 tyg. temu
Nasze państwo jest w rękach prawników łamiących prawo.
Pino
3 tyg. temu
Wyłudzenia dla biegłych za "odpowiednie"ekspertyzy to standard
NAJNOWSZE KOMENTARZE (240)
Ddr
2 tyg. temu
Afera upadłościowa to dopiero będzie z nielegalną telewizją publiczną….tam to dopiero będzie afera i wyroki
Aja
2 tyg. temu
Co trzeci komornik działa tak samo. Spłaty rozliczają z rocznym opóźnieniem tym samym dług rośnie większy od wysokosci spłaty.
HgT
2 tyg. temu
Pazerny był ten Gołąb, przestał się dzielić.
Olo
2 tyg. temu
Każdy syndyk tak robi, ale ten zamiast jeść łyżeczką, zaczął jeść chochlą.
zenek23
2 tyg. temu
szabrownictwo pospolite ma się w tym kraju świetnie, wielowiekowe tradycje zobowiązują
...
Następna strona