Oprócz założyciela funduszy Piotra W. aresztowano też jego najbliższych współpracowników - Michała M., Tadeusza P., Adama Sz., Beniamina F. i Piotra K.
Zdaniem śledczych mózgiem całej operacji był Piotr W. Jak pisze "Puls Biznesu", mężczyzna przedstawiał siebie nie tylko jako przedsiębiorcę i inwestora, ale wręcz jako "wizjonera".
Piotr W. wcześniej inwestował m.in. w Tele-Polska Holding, Internet Group czy Platinum Properties Group. W 2011 roku znalazł się w rankingu 100 najbogatszych Polaków, publikowanym przez tygodnik "Wprost".
Prokuratura postawiła mu zarzuk kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
Zatrzymani zarządzali w sumie czterema funduszami inwestycyjnymi zamkniętych aktywów niepublicznych - poinformowało CBA. Za ich sprawą ponad 2 tys. osób straciło 600 mln zł. Szkody w mieniu funduszy oszacowano na co najmniej 90 mln zł.
Agenci prowadzący śledztwo ustalili, że zatrzymani wyłudzali od kolejnych osób pieniądze pod pozorem dalszego, wysokooprocentowanego inwestowania z gwarancją zwrotu środków - podaje CBA. Wypłaty dla osób rezygnujących z inwestycji miały nie pochodzić z wypracowanego zysku, ale z wpłat kolejnych naciągniętych osób. Minimalna kwota inwestycji wynosiła 40 tys. euro.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl