We wtorek Agrounia protestowała w Rękoraju, blokując całą noc trasę krajową nr 12 w miejscowości Rękoraj (pow. piotrkowski). Choć rolnicy zapraszali premiera do odwiedzin, to nie szef rządu nie pofatygował się do demonstrujących.
Dlatego też w środę protest okraszony hasłami "Wojna o wieś" oraz "Politycy niszczą polską wieś" przeniósł się na rondo u zbiegu tras S8, a także krajowej 12 i 91. 5 sierpnia protest rolniczej organizacji sparaliżował ruch w okolicach Srocka i Piotrkowa Trybunalskiego.
Rolnicy zdecydowali się na zakończenie protestu około godziny 14. Na zakończenie uczcili minutą ciszy 10. rocznicę śmierci Andrzeja Leppera.
Czytaj więcej: Rolnicy z Agrounii są wściekli. "PiS ma władzę dzięki ludziom. Ludzi chcemy im zabrać"
- Dwa tygodnie temu byli u nas politycy PiS, obiecywali złote góry, olali nas - mówią rolnicy. - To polityczne miernoty, pasożytnicze wszy - ostro atakował lider Agrounii Michał Kołodziejczak, o czym pisaliśmy w money.pl.
Jak poinformował PAP Jacek Plisiecki z Punktu Informacji Drogowej GDDKiA w Łodzi, utrudnienia na drogach związane z protestem zakończyły się około 15.30.