W przyszłym roku cena pół litra wódki wzrośnie, a stawka akcyzy wyniesie 16 zł, w porównaniu do 15,22 zł w 2024 roku. Jak zapowiedział w Sejmie wiceminister finansów Marcin Łoboda, rząd realizuje plan akcyzowy, który zakłada coroczne zwiększanie podatku akcyzowego o 5 proc. aż do 2027 roku.
Podwyżki akcyzy dotyczą nie tylko wódki, ale także innych napojów alkoholowych, takich jak piwo czy wyroby pośrednie. Według Łobody rząd przygotował szczegółową "mapę drogową akcyzy", która określa skalę wzrostu stawek na poszczególne rodzaje alkoholu.
Stawka akcyzy na pół litra wódki 40-procentowej wzrośnie z obecnych 15,22 zł do 16 zł w 2025 roku - powiedział wiceminister, podkreślając, że 5-procentowy wzrost jest stałym elementem polityki rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minimalna cena alkoholu? Na razie nie
Podczas październikowej debaty w Sejmie posłanka Joanna Wicha (Lewica) pytała o możliwość wprowadzenia minimalnej ceny za gram etanolu, co miałoby pomóc w walce z niskimi cenami alkoholu w Polsce.
W odpowiedzi Łoboda wskazał, że żadne państwo członkowskie Unii Europejskiej nie stosuje takiego mechanizmu regulacyjnego. - Nie planujemy wprowadzenia minimalnej ceny za jednostkę etanolu - dodał.
Wiceminister Łoboda zaznaczył, że ceny alkoholu w Polsce są ustalane indywidualnie przez przedsiębiorców, a rząd ma wpływ jedynie na poziom podatku akcyzowego. Zaznaczył, że 5 proc. wskaźniki wzrostu będą "z całą pewnością" realizowane przez rząd.