Happening spowodowany "trudną sytuacją pracowników sądów wynikającą z fatalnego zarządzania jednostkami wymiaru sprawiedliwości". Celem wydarzenia "będzie ukazanie wadliwych decyzji rządu wpływających na pogorszenie się sprawności postępowań sądowych, co w efekcie niekorzystnie odbija się na obywatelach i realizacji ich prawa do sądu, do rozstrzygnięcia sprawy w ważnych życiowych kwestiach" - czytamy w przesłanym do money.pl komunikacie.
Pracownicy sądów ze Związku Zawodowego OZZ "AR PRIM będą przedstawiać swoje postulaty 1 października w Warszawie, na Skwerze Wisławy Szymborskiej (od strony Dworca Centralnego). Pojawi się tam "Kiosk sądowy" w postaci pomarańczowego namiotu, który będzie czynny od godz. 9 do 15. To oznacza, że pracownicy Temidy pojawią się w pobliżu Marszu Miliona Serc organizowanego przez Donalda Tuska (start o godz. 12 z Ronda Dmowskiego, następnie przejście na ul. Marszałkowską).
"Fatalna sytuacja finansowa"
Obok "Kiosku sądowego" pojawi się hasło: "Wizę Cię, zobacz nas", gdzie będą rozdawane "wzroki sądowe" oraz inne formy decyzji sądowych np. "Akt Uwolnienia", "Prawo laski", czy "prawo do zasiadania".
Zdaniem organizatorów happening ma "szokować, zastanawiać, i zaskakiwać, a jednocześnie obnażyć system, w jakim funkcjonuje rząd". Samo hasło "Kiosku" nawiązuje m.in. do afery wizowej, która ma być mało znaczącym incydentem dla rządu.
"Sytuacja finansowa pracowników sądów również jest fatalna, a rząd nie tylko nie raczy rozwiązać problemu, ale także głosuje przeciwko podwyżkom dla naszej grupy zawodowej nawet jeśli środki finansowe są i istnieje możliwość ich przeniesienia w budżecie" - czytamy dalej.
Planowane jest również sporządzenie aktu oskarżenia wobec ministrów ze Zjednoczonej Prawicy w resorcie sprawiedliwości. "Swoimi działaniami doprowadzili do fatalnej sytuacji sądów w Polsce".