Filmowy świat zaciera ręce i szykuje się na premierę serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie władzy". Z tej okazji na salonach bryluje Jeff Bezos, założyciel Amazona. Wszystko przez fakt, że podmiot powiązany z gigantem e-commerce - Amazon Prime - jest producentem serialu dziejącego się w świecie wykreowanym przez J.R.R. Tolkiena.
Syn miał jedną prośbę do Bezosa
Na przedpremierowym pokazie Jeff Bezos podkreślał, że od najmłodszych lat był zakochany w uniwersum Śródziemia. Miłość tę udało mu się przekazać jego własnym dzieciom - donosi Variety.
Dlatego też nie mogą dziwić słowa jego syna, które miliarder usłyszał po tym, jak Amazon oficjalnie ogłosił, że nabył prawa do wyprodukowania serialu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po tym, jak Amazon zaangażował się w ten projekt, mój syn podszedł do mnie pewnego dnia, spojrzał mi w oczy, bardzo głęboko, i powiedział: "tato, proszę, nie spieprz tego" - wspominał ze sceny Jeff Bezos, cytowany przez CNBC.com. - I miał rację. Wiemy, że ten świat jest ważny dla wielu ludzi, wiemy, że to przywilej pracować w tym świecie i wiemy, że to wielka odpowiedzialność - podkreślał.
Rekordowy budżet serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie władzy"
Już w piątek 2 września na Amazon Prime trafią dwa pierwsze odcinki serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie władzy". Sześć kolejnych będzie mieć swoją premierę co tydzień. Showrunnerzy serialu wyjawili, że jest on planowany na pięć sezonów.
Choć kwestie finansowe projektu owiane są tajemnicą, to jednak amerykańskie media spekulują, że możemy mieć do czynienia z najdroższym projektem małego ekranu w historii. Budżet pierwszego sezonu jest szacowany na 715 mln dolarów. Amazon za same prawa do produkcji dzieła osadzonego w świecie J.R.R. Tolkiena miał zapłacić 250 mln dolarów.