Władimir Putin oświadczył w czerwcu na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu, że "pierwsze rosyjskie nuklearne głowice bojowe zostały dostarczone na terytorium Białorusi". Dodał, że Rosja zrobiła to w celu "odstraszania". To zresztą finalizacja umowy podpisanej w maju pomiędzy dwoma reżimami.
Broń nuklearna na Białorusi
Z szacunków think tanku Federacja Amerykańskich Naukowców wynika, że Rosja ma 4477 głowic nuklearnych, w tym około 1900 sztuk taktycznej broni nuklearnej. Nie ma pewności, jak dużą część z nich rosyjski dyktator zamierza przemieścić. Urzędnicy USA i państw zachodnich nie potwierdzili dotąd przekazania broni Białorusi.
Jednak wysocy rangą przedstawiciele amerykańskiego resortu obrony powiedzieli w piątek niewielkiej grupie dziennikarzy, że analitycy "nie mają powodu, by wątpić" w twierdzenia Putina, "że (Rosjanie – przyp. PAP) odnieśli pewne powodzenie" w transferze broni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmówcy CNN jednak nie ujawnili, jak doszli do takich ustaleń. Zarazem przyznali, że wywiadowi amerykańskiemu jest trudno monitorować przemieszczanie tej broni, nawet przy użyciu zdjęć satelitarnych.
Białoruś gotowa użyć broni nuklearnej?
Wcześniej w lipcu przedstawiciele USA i państw zachodnich powiedzieli CNN, że nie wydaje się, żeby Białoruś zakończyła modernizację niezbędnych obiektów, w których przechowywana ma być taktyczna broń nuklearna. Dostępne zdjęcia satelitarne nie wskazują też na żadne przygotowania czy ochronę, które byłyby standardem w rosyjskich obiektach nuklearnych.
Inne źródła powiedziały jednak dziennikarzom stacji telewizyjnej, że na Białorusi istnieją różne obiekty z czasów sowieckich, gdzie można by przechowywać pewną ilość broni nuklearnej.
W czerwcu dyktator Białorusi Alaksandr Łukaszenka stwierdził, że w wypadku napaści "nie wahałby się" użyć rosyjskiej taktycznej broni nuklearnej znajdującej się w jego kraju. W ocenie wysokich rangą przedstawicieli departamentu obrony USA nie będzie miał on żadnej kontroli nad tą bronią i będzie ona sprawowana wyłącznie przez Rosję.
Ich zdaniem przemieszczenie broni jądrowej na Białoruś nie zmieni też globalnej sytuacji nuklearnej, jak i nie zwiększy ryzyka awarii atomowej. Wszystko przez fakt, że broń ta będzie przechowywana w magazynach pod kontrolą sił rosyjskich.