Pierwszy od trzech dekad reaktor jądrowy zbudowany w USA od podstaw rozpoczął pracę w stanie Georgia. Może on zasilić łącznie pół miliona gospodarstw domowych i firm.
Siedem lat opóźnienia
Elektrownia w Georgii, Alvin W. Vogtle Electric Generating Plant, ogłosiła, że reaktor zakończył testy i rozpoczął komercyjną działalność. Stało się to z siedmioletnim opóźnieniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według AP przy pełnej mocy 1100 megawatów energii elektrycznej reaktor może zasilić 500 tysięcy domów i firm. Oprócz 2,7 mln klientów spółki zależnej Southern Co. energię elektryczną odbierają inne przedsiębiorstwa użyteczności publicznej w Georgii, a także na Florydzie i w Alabamie.
Nie zrobiono tego w tym kraju od początku do końca od ponad 30 lat. Jest to wspaniałym osiągnięciem dla naszej firmy, dla państwa i dla klientów tutaj w Georgii – powiedział cytowany przez AP Chrisa Womacka, dyrektora generalnego firmy Southern Co. z siedzibą w Atlancie.
Instytut Energii Nuklearnej (NEI) zwrócił uwagę, że w ubiegłym roku w Stanach Zjednoczonych działały 92 reaktory jądrowe, rozmieszczone w 54 elektrowniach jądrowych w 28 stanach. Jak dodał, amerykańska infrastruktura jądrowa starzeje się, a przeciętny reaktor ma obecnie 40 lat. Najstarszy wciąż działający reaktor został zbudowany w 1969 roku.
Niektóre źródła finansowe wskazują, że uruchomienie jednostki w Georgii może stanowić szansę dla amerykańskiego przemysłu jądrowego. W ostatnich dekach rozwój mocy i wytwarzanie energii charakteryzowała bowiem stagnacja.
Reaktor tej klasy, co polski
Jak zauważa portal wnp.pl, tego samego typu reaktor zostanie użyty w polskiej elektrowni. W elektrowni Vogtle w stanie Gorgia wykorzystano reaktor Westinghouse AP1000 generacji III. To właśnie ta technologia została wybrana przez stronę polską w programie energetyki jądrowej.
Atom w Polsce. Jest umowa na prace przedprojektowe
Polskie Elektrownie Jądrowe zawarły z amerykańskim koncernem Westinghouse umowę na prace przedprojektowe ws. elektrowni jądrowej. Dokument w obecności minister klimatu i środowiska Anny Moskwy i ambasadora USA w Polsce Marka Brzezińskiego podpisali prezes PEJ Tomasz Stępień, prezes Westinghouse Polska Mirosław Kowalik i szef działu Energy Systems w Westinghouse David Durham.