Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|

Amerykanie uruchomili nowy reaktor. Taki sam ma zasilić polską elektrownię

17
Podziel się:

Pierwszy komercyjny reaktor zbudowany w Stanach od 30 lat rozpoczął prace w USA. To samo rozwiązanie może znaleźć zastosowanie w pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Reaktor Westinghouse AP1000 generacji III został wybrany przez stronę polską w ramach planów budowy energetyki jądrowej nad Wisłą.

Amerykanie uruchomili nowy reaktor. Taki sam ma zasilić polską elektrownię
To pierwszy nowy reaktor od 30 lat w USA (Getty Images, Photographer: Pallava Bagla)

Pierwszy od trzech dekad reaktor jądrowy zbudowany w USA od podstaw rozpoczął pracę w stanie Georgia. Może on zasilić łącznie pół miliona gospodarstw domowych i firm.

Siedem lat opóźnienia

Elektrownia w Georgii, Alvin W. Vogtle Electric Generating Plant, ogłosiła, że reaktor zakończył testy i rozpoczął komercyjną działalność. Stało się to z siedmioletnim opóźnieniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zakaz aut spalinowych w UE. Ekspertka: chodzi o przesiadkę do autobusów i pociągów

Według AP przy pełnej mocy 1100 megawatów energii elektrycznej reaktor może zasilić 500 tysięcy domów i firm. Oprócz 2,7 mln klientów spółki zależnej Southern Co. energię elektryczną odbierają inne przedsiębiorstwa użyteczności publicznej w Georgii, a także na Florydzie i w Alabamie.

Nie zrobiono tego w tym kraju od początku do końca od ponad 30 lat. Jest to wspaniałym osiągnięciem dla naszej firmy, dla państwa i dla klientów tutaj w Georgii – powiedział cytowany przez AP Chrisa Womacka, dyrektora generalnego firmy Southern Co. z siedzibą w Atlancie.

Instytut Energii Nuklearnej (NEI) zwrócił uwagę, że w ubiegłym roku w Stanach Zjednoczonych działały 92 reaktory jądrowe, rozmieszczone w 54 elektrowniach jądrowych w 28 stanach. Jak dodał, amerykańska infrastruktura jądrowa starzeje się, a przeciętny reaktor ma obecnie 40 lat. Najstarszy wciąż działający reaktor został zbudowany w 1969 roku.

Niektóre źródła finansowe wskazują, że uruchomienie jednostki w Georgii może stanowić szansę dla amerykańskiego przemysłu jądrowego. W ostatnich dekach rozwój mocy i wytwarzanie energii charakteryzowała bowiem stagnacja.

Reaktor tej klasy, co polski

Jak zauważa portal wnp.pl, tego samego typu reaktor zostanie użyty w polskiej elektrowni. W elektrowni Vogtle w stanie Gorgia wykorzystano reaktor Westinghouse AP1000 generacji III. To właśnie ta technologia została wybrana przez stronę polską w programie energetyki jądrowej.

Polskie Elektrownie Jądrowe zawarły z amerykańskim koncernem Westinghouse umowę na prace przedprojektowe ws. elektrowni jądrowej. Dokument w obecności minister klimatu i środowiska Anny Moskwy i ambasadora USA w Polsce Marka Brzezińskiego podpisali prezes PEJ Tomasz Stępień, prezes Westinghouse Polska Mirosław Kowalik i szef działu Energy Systems w Westinghouse David Durham.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka światowa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(17)
WYRÓŻNIONE
Spokojnie
rok temu
USA ma szczęście że nie graniczą z nimi oszalałe w swej głupocie Niemcy.
Prezydent2025
rok temu
A może tak coś o kosztach ? Byłby przedsmak tego ile to będzie kosztowało w Polsce. Wystarczy koszt z USA pomnożyć razy DWA.
Andy
rok temu
Sprawni i rzutcy Amerykanie złapali 7 lat opóźnienia . A my co ? Polak potrafi ...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
morka
rok temu
Rządzący zagrali w pokera w Ostrołęce - straciliśmy 1,3 - 2 mld zł. Teraz zabierają się za pokera, w którym planowaną (realnie może być 3 razy więcej) stawką jest 200 mld zł zainwestowane w dwie 6-o reaktorowe elektrownie atomowe. Z doniesień wynika, że ich budowa zakończy się w 50 r. Do wyzerowania bilansu zysk/nakłady trzeba 30 lat pracy elektrowni, a więc pracy elektrowni do 80 r. Elektrownie jądrowe rozszczepiające produkują z tony paliwa niemal tonę odpadów radioaktywnych o połowicznym czasie rozpadu 24000 lat. Dlatego z chwilą pojawienia się w sieci prądu z elektrowni fuzyjnych (nie produkują odpadów radioaktywnych) rozpocznie się proces szybkiego wyłączania elektrowni rozszczepiających. Jeśli prąd z elektrowni fuzyjnych pojawi się w sieci w latach 60-tych to zbudowane elektrownie rozszczepiające nie zdążą wyzerować bilansu i poker tym razem przyniesie stratę ok. 100 razy większą niż w Ostrołęce, a jeśli prąd z elektrowni fuzyjnych pojawi się w sieci w latach 70-tych, to strata ulegnie zmniejszeniu o jedną trzecią. Zakładając, że w przypadku MEM jest możliwe, że ich budowa zakończy się w 35 r., do wyzerowania bilansu zysk/nakłady elektrownie musiałyby pracować do 65 r. Żywotność reaktora to 50 lat, więc MEM mogłyby pracować do 85 r. Jednakże aktualne prognozy mówią, że już w latach 50 - tych pojawi się prąd w sieci z elektrowni fuzyjnych co pociągnie za sobą wyłączenie MEM. Jest zatem ryzyko poniesienia dużych strat nawet w przypadku MEM. Powyższy rachunek strat zakłada terminowe zakończenie inwestycji. Decyzja o budowie elektrowni jądrowych rozszczepiających nie może być podjęta przez polityków, historyków, polonistów, prawników...- ta decyzja powinna być skonsultowana z fizykami plazmy.
morka
rok temu
Kto (lub jaki zespół lub organ) podjął decyzję o budowie w Polsce elektrowni jądrowych opartych na reaktorach rozczepiających jądra pierwiastków ciężkich? Takie reaktory z 1 grama paliwa uranowego produkują jeden gram odpadów radioaktywnych o połowicznym czasie rozpadu 25 tysięcy lat. Dzisiaj świat patrzy na reaktory termojądrowe nie produkujące odpadów radioaktywnych i wydajniejsze od rozszczepiających. Decyzja o wyborze reaktorów rozszczepiających powinna być dokonana z udziałem fizyków plazmy pracujących nad reaktorami fuzyjnymi.
Andy
rok temu
Sprawni i rzutcy Amerykanie złapali 7 lat opóźnienia . A my co ? Polak potrafi ...
Byr
rok temu
Jaka elektrownia jądrowa, jeszcze przysłowiowej łopaty nie wbili i na pewno przed wyborami nie wbiją.
Thebeel
rok temu
Przecież to jest Chiński reaktor. To Chińczycy zbudowali to Amerykanom za 4 miliardy dolarów. Kolonia nad Wisłą kupuje nielegalną kopię od Waszyngtonu za 25 miliardów dolarów.