Nie tylko amerykańskie firmy borykają się ze znalezieniem chętnych rąk do pracy. Okazuje się, że również armia ma problem i nie może osiągnąć swojego celu rekrutacyjnego. Pod koniec września Pentagon poinformował opinię publiczną, że zabrakło 15 tys. poborowych, czyli aż 25 proc., aby zapełnić lukę w wojsku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spadek zainteresowania wojskiem
Dlaczego drastycznie spadło zainteresowanie służbą w amerykańskiej armii? Powodów jest kilka. Jednym z nich jest to, że firmy, które również borykają się z problemami kadrowymi, oferują konkurencyjne stawki oraz dodatki motywujące. Gratyfikacja finansowa, jaką jest w stanie zapewnić wojsko, nie zachęca młodych ludzi do wybrania wojskowej ścieżki kariery.
Dodatkowym czynnikiem, który spowodował, że zainteresowanie służbą drastycznie spadło, jest stereotypowe postrzeganie wojska przez młodzież. Jak pisze amerykański Insider, to wynik kurczącej się liczby weteranów oraz "zanik tzw. śladu wojskowego w Stanach Zjednoczonych".
Młodzież jest bardziej odseparowana (od wojska - przyp. red.) i niezainteresowana nim w porównaniu do poprzednich pokoleń - powiedział rzecznik Departamentu Obrony Charlie Dietz, cytowany przez Insidera.
Czesi chcą się zbroić. Kusi ich amerykański sprzęt
Czynniki dyskwalifikujące do służby w armii
Gdyby sytuacja się odwróciła i młodzież z tzw. pokolenia Z nagle zaczęła interesować się amerykańską armią, to i tak okazuje się, że większość się do wojska nie nadaje. Wskazują na to badania Pentagonu z 2020 r., które upublicznione zostały dopiero teraz. Wynika z nich jasno - 77 proc. osób w wieku od 17 do 24 lat nie kwalifikowało się do rozpoczęcia kariery wojskowej.
Do najczęstszych czynników wykluczających - według obecnych standardów - młodych ludzi ze służby należą: nadwaga, nadużywanie alkoholu i narkotyków, choroby i warunki fizyczne oraz zdrowie psychiczne.
Tatuaże również dyskwalifikują
Okazuje się, że niesprecyzowane zasady dotyczące posiadania tatuaży także mogą być przeszkodą dla młodych ludzi, którzy chcieliby pójść do wojska. Część oddziałów amerykańskiej armii przyjmuje co prawda kandydatów z tatuażami, ale to, czy są one "barierą dla przyszłej lub kontynuowanej służby wojskowej" nie jest jasno wyjaśnione w przepisach.
Niektórych rekrutów może odstraszać też konieczność szczepień przeciwko Covid-19 - sugeruje amerykański Insider.