- Według tego, co mi wiadomo, Westinghouse oferuje nam budowę reaktorów o łącznej mocy 7,2 GW. Chodzi tu przede wszystkim o szczegółowy plan kosztów dla lokalizacji nadmorskiej oraz budowę centrum zaopatrzeniowo-inżynieryjnego - mówi Jakub Wiech w rozmowie z money.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak odkreślił redaktor naczelny portalu Energetyka24.com, dla Polski szczególnie kusząca jest propozycja budowy wspomnianego centrum logistycznego. - Ono może w przyszłości posłużyć za hub eksportowy dla polskiej energetyki jądrowej. Agregowałoby też potencjał niektórych polskich podmiotów, pracujących nad projektami jądrowymi na całym świecie - zaznaczył.
Według Wiecha Polska, dokonując ostatecznego wyboru oferty, powinna wziąć pod uwagę dwie kwestie. - Musimy patrzeć na opłacalność ekonomiczną i nasze możliwości technologiczne. Ponadto trzeba wziąć pod uwagę geopolitykę, czyli w tym przypadku korzyści płynące ze współpracy z danym państwem na polu energetyki jądrowej - wskazał ekspert.
Reaktory jądrowe w Polsce. USA przedstawiły ofertę
W poniedziałek ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński oraz prezes Westinghouse Polska Mirosław Kowalik przekazali minister klimatu i środowiska Annie Moskwie "Raport koncepcyjno-wykonawczy w zakresie współpracy w obszarze Cywilnej Energetyki Jądrowej".
Resort dodał, że raport "jest szczegółową dwustronną mapą drogową mającą prowadzić do budowy sześciu wielkoskalowych reaktorów opartych o amerykańską technologię". "Tworzy on także ramy dla współpracy strategicznej pomiędzy USA a Polską w zakresie cywilnej energetyki jądrowej. Raport stanowi wypełnienie zobowiązania wynikającego z polsko-amerykańskiej umowy międzyrządowej o współpracy w zakresie cywilnej energetyki jądrowej podpisanej w październiku 2020 r" - poinformowano.
Ministerstwo zaznaczyło, że "raport to coś więcej niż oferta handlowa, to odzwierciedlenie 18 miesięcy intensywnych prac i milionów dolarów przeznaczonych na analizy i oceny".
"W celu przygotowania raportu amerykańskie firmy Westinghouse i Bechtel przeprowadziły szczegółowe badania dopasowania technologii AP1000 do oczekiwań Polskiego Programu Energetyki Jądrowej i Polskich Elektrowni Jądrowych jako inwestora w budowę elektrowni jądrowej w Polsce. Ostateczna wersja raportu była poddana dokładnej ocenie ekspertów i uznana za pełną przez dwustronny komitet sterujący pod przewodnictwem wiceministra klimatu i środowiska Adama Guibourgé-Czetwertyńskiego oraz Sekretarza Andrew Light’a z amerykańskiego Departamentu Energii" - dodano.
Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR. W Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. zakłada się, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW. Polski rząd oczekuje, że partner w programie jądrowym obejmie także 49 proc. udziałów w specjalnej spółce, dostarczy odpowiedniego finansowania i będzie uczestniczył nie tylko w budowie, ale i eksploatacji elektrowni jądrowych.
W październiku 2021 r. wstępną, niewiążącą ofertę budowy 4-6 reaktorów EPR złożył francuski EDF. W kwietniu 2022 r. ofertę techniczną i finansową na sześć reaktorów APR1400 złożył koreański KHNP.