Zwolnienia, które rozpoczną się w kwietniu, obejmą także wysokie stanowiska zarządcze. Southwest Airlines zlikwidują 11 stanowisk kierowniczych, w tym funkcje wiceprezesów i dyrektorów wyższego szczebla. Firma podkreśla, że restrukturyzacja ma na celu optymalizację kosztów i poprawę efektywności działania.
Linie lotnicze przewidują, że dzięki redukcji zatrudnienia uda się zaoszczędzić 210 mln dolarów w 2025 roku, a w kolejnym roku kwota ta wzrośnie do 300 mln dolarów.
Jednak zwolnienia wiążą się również z jednorazowymi kosztami odpraw, które mogą wynieść od 60 do 80 mln dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trudna decyzja w niepewnych czasach
W wiadomości skierowanej do pracowników prezes Southwest Airlines, Bob Jordan, przyznał, że decyzja o zwolnieniach była jedną z najtrudniejszych w historii firmy.
Podkreślił jednak, że jest to konieczny krok, który pozwoli linii lotniczej utrzymać konkurencyjność i poprawić kondycję finansową.
Southwest Airlines od kilku lat zmaga się z trudnościami finansowymi. Od początku 2021 roku wartość akcji firmy spadła o ponad 50 proc. Pomimo lepszych od oczekiwań wyników finansowych w styczniu, było to głównie efektem wzrostu cen biletów.