Amica wytoczyła Annie Wilk, redaktor naczelnej "Gazety Powiatowej" i kandydatce Lewicy Razem w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego proces o zniesławienie – podają Wirtualne Media.
Firma domagała się kary pięciu lat odsunięcia od pracy w mediach, a także od pracy w firmach i podmiotach, prowadzących jakąkolwiek działalność wydawniczą. Oprócz tego żądali kary pozbawienia wolności, grzywny i nawiązki - wskazuje portal.
Dziennikarka w swoich publikacjach pisała o rzekomym mobbingu w Amice oraz układach, które wprost nazywała "przestępczymi".
Sąd w Poznaniu nałożył na nią 2 tys. zł grzywny, dodatkowo 5 tys. zł wpłaty na cel charytatywny oraz trzyletni zakaz pracy w mediach czy wydawnictwami – piszą Wirtualne Media.
Dziennikarki nie było w piątek sądzie, jak tłumaczyła portalowi, przez dwa lata chodziła na wszystkie rozprawy i nawet nie została przesłuchana. - Dlatego w trakcie ogłaszania wyroku byłam z Piotrem Ikonowiczem pod bramą Amiki. Piotr życzył wychodzącym z pracy lepszych zarobków i dobrego weekendu – mówiła Wirtualnym Mediom redaktor naczelna tygodnika.
Jak przekonywała, firma próbuje zamknąć jej usta, bo pisze o niewygodnych nich sprawach. Zapowiedziała, że będzie się od wyroku odwoływać.
Amica to największy polski producent AGD. Swoje wyroby sprzedaje m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Skandynawii i Francji pod markami Gram, Hansa, CDA i Sideme. Na celowniku ma m.in. Hiszpanię, a także Włochy i kraje Beneluksu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl