Nieoficjalne informacje w tej sprawie publikował portal "Polityka zdrowotna". Jacyna Funduszem kierował od 2016 roku - najpierw jako pełniący obowiązki prezesa, a potem od 2018 roku jako prezes. Tym samym był jednym z dłużej kierujących tą instytucją (najdłużej NFZ rządził Jacek Paszkiewicz 2007 - 2012)
Minister zdrowia powiedział, że Jacynę czekają "nowe wyzwania" i podziękował mu za pracę.
Zobacz: Kredyt dla firm – na co zwrócić uwagę?
Jak już pisaliśmy w money.pl, z ustaleń serwisu "Polityka zdrowotna" wynikało również, że Łukasz Szumowski zwoła posiedzenie Rady NFZ już na czwartek. Minister powiedział, że na razie powołny zostanie p.o. prezesa Funduszu.
Łukasz Szumowski uchylił się od odpowiedzi na pytanie o powody dymisji. Zapewnił jednak, że nie chodzi o wypowiedzi, które oburzyły część środowiska lekarskiego. O co chodzi?
Andrzej Jacyna wywołał ostatnio olbrzymie kontrowersje podczas spotkania Parlamentarnego Zespołu ds. Organizacji Ochrony Zdrowia. Debatowano o sytuacji w szpitalach wojewódzkich.
Prezes NFZ powiedział wtedy, że lekarze rodzinni powinni dyżurować w nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej. Dodał, że zmiany przepisów to umożliwiające mają się pojawić tuż po jesiennych wyborach parlamentarnych. Z kolei "Dziennik Gazeta Prawa" podnosi, że Jacyna był krytyczny wobec działań rządu i resortu zdrowia.
Minister zapewnił jednak "z całą stanowczością", że dymisja nie jest spowodowana tymi ani wcześniejszymi wypowiedziami byłego już prezesa NFZ. Łukasz Szumowski nie chciał mówić o ewentualnych kandydatach na to stanowisko.
- Zostanie ogłoszony konkurs. Dlatego nie wiem teraz, kto to będzie, ale w ciągu miesiąca albo dwóch, wszystko stanie się jasne - mówił w Polsacie minister Łukasz Szumowski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl