Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Antyszczepionkowcy na ulicach. Obostrzenia nazywają "dyktaturą"

147
Podziel się:

Piątkowa manifestacja w Rotterdamie skończyła się starciami. Policja otworzyła ogień do atakujących ją agresywnych demonstrantów. Planowane na dziś protesty w Amsterdamie zostały odwołane. Natomiast 30 tys. przeciwników ograniczeń wyszło na ulice Wiednia.

Antyszczepionkowcy na ulicach. Obostrzenia nazywają "dyktaturą"
Wiedeń. Demonstracja przeciwników restrykcji pandemicznych (PAP/EPA, CHRISTIAN BRUNA)

Wprowadzony w Austrii w piątek 10-dniowy lockdown przeciwepidemiczny i obowiązek szczepień przeciw Covid-19 wyprowadził w sobotę na ulice Wiednia około 30 tys. przeciwników tych obostrzeń – poinformowała stacja Deutsche Welle.

Uczestnicy demonstracji, głównie stronnicy prawicowo-populistycznej Austriackiej Partii Wolności (FPOe), manifestowali swój sprzeciw wobec decyzji rządu o wprowadzeniu od najbliższego poniedziałku serii obostrzeń, jak zakaz opuszczania domu poza wyjściem na zakupy spożywcze, po poradę lekarską i z potrzeby wykonania ćwiczeń fizycznych.

Zobacz także: Inflacja największym problemem PiS-u. Prof. Dudek: Prezes lubi gromkie zapowiedzi

Odwołanie imprez kulturalnych, zamknięcie punktów handlowych poza oferującymi produkty żywnościowe i nałożenie obowiązku poddania się szczepieniu przeciw Covid-19 na wszystkich, dla których preparaty są dostępne - to kolejne powody, które wyprowadziły na ulice stolicy Austrii dziesiątki tysięcy ludzi. Według policji demonstrowało ok. 30 tys. osób.

Prawicowi ekstremiści

- Oceniam, że około 20-25 proc. społeczeństwa nie jest do końca szczęśliwe, a zarazem bliskie im są różnego rodzaju teorie spiskowe. To grupa, którą próbują zwerbować prawicowi ekstremiści – powiedział dziennikarz i pisarz Michael Bonvalot.

Dodał, że w tych częściach kraju, gdzie ruch prawicowy jest silny, mniej ludzi się szczepi, a więcej choruje. Pozytywny wynik testu na Covid-19 otrzymał na początku bieżącego tygodnia także przywódca FPOe Herbert Kickl, który obostrzenia pandemiczne nazywa "dyktaturą".

Według rządowych danych mniej niż 66 proc. spośród 8,9 mln mieszkańców Austrii jest w pełni zaszczepionych.

"Przepraszam, że to zrobiłem"

Austriacki kanclerz Alexander Schallenberg w piątek przeprosił wszystkich zaszczepionych za wprowadzone ograniczenia, mówiąc, że to niesprawiedliwe, że muszą cierpieć z powodu blokady, choć wykorzystali wszystkie dostępne środki, by chronić siebie i innych przed zakażeniem i powstrzymać transmisję wirusa.

"Przepraszam, że to zrobiłem" – powiedział Schallenberg o lockdownie w publicznej telewizji ORF.

Policja poinformowała, że ok. 1300 funkcjonariuszy będzie kontrolować w różnych częściach kraju przestrzeganie obostrzeń, których zasadność utrzymania zostanie oceniona po 10 dniach. Zakłada się przedłużenie okresu obowiązywania lockdownu maksymalnie do 20 dni.

Protesty w Amsterdamie odwołane

Organizatorzy planowanej na sobotę w Amsterdamie międzynarodowej demonstracji przeciwników obostrzeń związanych z pandemią Covid-19 poinformowali o odwołaniu akcji z powodu piątkowych zamieszek w Rotterdamie.

"Nie jesteśmy w stanie zagwarantować bezpieczeństwa uczestników" - głosi oświadczenie United We Stand, opublikowane na Facebooku. Organizacja zaapelowała, aby osoby, które planowały przyłączyć się do protestu, nie przyjeżdżały do stolicy. O odwołaniu manifestacji poinformował także Urząd Miasta Amsterdamu.

W piątkowy wieczór w Rotterdamie doszło do starć manifestujących przeciwko restrykcjom sanitarnym a policją.

Policja otworzyła ogień do atakujących ją agresywnych demonstrantów. Siedem osób zostało rannych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(147)
WYRÓŻNIONE
Gin
3 lata temu
Krew mnie zalewa jak widzę hasło ANTYSZCZEPIONKOWCY. Ludzie którzy nie chcą segregacji, dyktatury, masowego eksperymentu, zamykania i niszczenia ludzi są piętnowani jakby roznosili dżumę!
Szok
3 lata temu
Rządy walczą z własnymi obywatelami. Szokujące, że policja strzelała do ludzi.
King
3 lata temu
A teraz biegusiem po kolejną daweczkę bo lada moment certyfikat wygaśnie i nie dostaniesz miseczki ryżu. Zastraszone i zniewolone społeczeństwo.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (147)
Karol
3 lata temu
oni ludzi okłamują w Islandii jest zaszczepionych prawie 90% społeczeństwa a Islandia jest w czerwonej strefie i nie radzi z epidemią tylu zaszczepionych to z tego wynika że zaszczepieni też zarażają umierają też sami wyciągnijcie wnioski a zaszczepieni za parę lat sami się przekonacie dlaczego nie piszą ilu zaszczepionych zmarło to po co paszporty jak ich szczepionka nie chroni i łapią COVID
bez szyderstw
3 lata temu
Strzelanie do ludzi utwierdza ich wiarę w szczepienia i demokrację. To powie ci każdy bez folii na głowie.:)
czysta krew
3 lata temu
Masowi mordercy - mengelowcy . Preparaty niewiadomego skladu i dzialania jako narzedzie wprowadzania satanizmu nazywanego Nowym SatanLadem . Zdrowi ludzie ze zdrowa czysta krwia pozbawiona patogenow od mengelowcow beda zabijani? Bo ci po dawkach juz sa martwi ale jeszcze o tym nie wiedza . Dowiedza sie za 5 lat . Jak sie umiera w bolu bez pomocy na ratunek .
sęk
3 lata temu
Jestem zaszczepiony i zmuszany do przebywania obok osób niezaszczepionych, chodzących bez maseczek i mających wszystko w tyle.
ab negatio
3 lata temu
Tak się zastanawiam , dlaczego te szczepienia są dobrowolne. Demokracja? Aha , akurat. Wybór? Jaki , skoro niezaszczepionych będą sekować coraz bardziej? Ale jak się okaże za parę lat , że szczepionki mają jednak uboczne działanie , i to spore , to dobrowolność będzie jak znalazł. Udasz się po odszkodowanie i usłyszysz: A po coś pan się szczepił? To było dobrowolne. Sam pan chciałes. Spadaj pan. No , może się mylę , może nie w tej formie to się odbędzie. Może nie powiedzą *spadaj* , tylko *panu już dziękujemy*..
...
Następna strona