Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Apteki masowo zamykane. "Ustawa przynosi opłakane skutki"

403
Podziel się:

Z mapy Polski zniknęło ponad tysiąc placówek aptecznych - alarmuje PharmaNET. Związek pracodawców aptecznych na twardych danych pokazuje efekty regulacji wprowadzonych blisko dwa i pół roku temu. sugeruje, że są przeciwne do zakładanych przez rząd.

Ubywa aptek z mapy Polski.
Ubywa aptek z mapy Polski. (East News, Artur Szczepanski/REPORTER)

Ustawa "Apteka dla aptekarza" przynosi opłakane skutki - przekonują eksperci Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET. Od kiedy weszła w życie, z mapy Polski zniknęło ponad tysiąc aptek i punktów aptecznych, w tym wiele na obszarach wiejskich. W przypadku aż 86 miejscowości to była jedyna funkcjonująca w okolicy placówka apteczna.

Na koniec grudnia 2019 roku było 12 573 aptek i 1204 punktów aptecznych. Spadek liczby placówek aptecznych odnotowano na terenie całego kraju, we wszystkich województwach.

Najwięcej zostało zamkniętych w województwach: łódzkim (116), mazowieckim (113), dolnośląskim (108) i śląskim (106). Najmniej zniknęło ich na Opolszczyźnie (23) i Pomorzu Zachodnim (25).

- Liczba placówek spada od kilkunastu miesięcy i wygląda na to, że ten trend będzie się utrzymywał. W efekcie rynek aptek w Polsce cofnął się do poziomu z początku roku 2013 - wskazuje Marcin Piskorski, prezes PharmaNET.

Z przytaczanych danych wynika, że likwidacja placówek aptecznych w największym stopniu dotknęła obszary wiejskie, gdzie dostęp do usług farmaceutycznych z zasady bywa utrudniony. Od historycznego rekordu w październiku 2017 roku, kiedy na wsiach i w małych miejscowościach funkcjonowało 3479 aptek i punktów aptecznych, do końca 2019 roku ubyło ich aż 215. Obecnie działa tam 3264 placówek.

PharmaNET tłumaczy, że według regulacji wprowadzonych w połowie 2017 roku nowa placówka musi przypadać na co najmniej 3 tys. mieszkańców i znajdować się co najmniej 500 metrów od już istniejącej, a jej właścicielem może być jedynie farmaceuta lub spółka farmaceutów (kiedyś każdy przedsiębiorca). Takie obwarowania spowodowały, że nowych aptek nie ma kto, ani gdzie otwierać.

Związkowcy podkreślają, że po ponad dwóch latach funkcjonowania regulacji nie został zrealizowany żaden z celów prezentowanych w uzasadnieniu ustawy. Jednym z nich był wzrost liczby aptek na wsiach i w małych miasteczkach. Kolejnym wskazywanym przez ustawodawcę celem było ukrócenie procederu nielegalnego wywozu leków z Polski.

Zobacz także: Mafia lekowa w Polsce. Skala zjawiska jest gigantyczna

Związek pracodawców aptecznych nie ma wątpliwości, że regulacje tylko wywróciły do góry nogami polski rynek apteczny.
Wskazuje, że z typowego europejskiego systemu otwartego zmieniła go w jeden z najostrzejszych w Europie systemów zamkniętych, w którym łącznie obowiązują restrykcyjne ograniczenia właścicielskie, ilościowe, geograficzne i demograficzne oraz bezwzględny zakaz reklamy aptek i punktów aptecznych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(403)
WYRÓŻNIONE
so
5 lata temu
Nie oszukujmy się , emeryci , ciężko chore osoby są kulą u nogi dla Państwa . Zobaczcie co pod przykrywką pomocy robią , zamykają apteki , oddziały szpitalne , coraz bardziej wydłużają się kolejki do specjalistów . Warto sobie zadać pytanie o co chodzi tak naprawdę rządzącym .
Piada
5 lata temu
Czyli jest fajnie najpierw kolejka do lekarza specjalisty ( ci z pierwszego kontaktu zapisują standardowo tylko antybiotyki ) potem małe poszukiwania apteki a następnie czekanie na lek bo akurat zabrakło i są tylko zamienniki
Hu ha!
5 lata temu
No i co z tego? Suteren wiejski i tak popiera PiS, nawet gdy będzie miał do najbliższej apteki 100 km. Wystarczy pomodlić się, po co lekarstwa.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (403)
and
5 lata temu
Mieszkam w średnim mieście ok.58 000 tyś mieszkańców kiedyś były tu 3 apteki i wystarczało obecnie jest 12 do apteki wchodzi się jak do hipermarketu nie wiadomo co kupić następne powstają jak grzyby po deszczu.
Poznańczyk
5 lata temu
Chora bzdura, mnie się wydawało, że aptekę to ma prowadzić fachowiec od przedsiębiorczości, a jedynie powinien zatrudniać farmaceutów. No nic teraz farmaceuta musi być geniuszem przedsiębiorczości a raczej na odwrót geniusz przedsiębiorczości musi szybko zostać farmaceutą. Dobra zmiana z gorszej strony. Ile tysięcy rodaków musiało sie rozstać z biznesem dzięki pisowi? Tysiące? Komuna wraca bo Jarek nie zna nic innego!!!
Obiektywny
5 lata temu
Aptek w Polsce jest jak psów, śmiało można zamykać następne.
mitu
5 lata temu
A przypadkiem to nie za wiele tych aptek powstało? Musiał być to złoty biznes... ciekawe za czyją kasę... Teraz wszystko wraca do normy.
Ak
5 lata temu
To wina Tuska, lub poprzedniej władzy!!!!
...
Następna strona