W czwartek Paweł Ruszczak, prezes spółki Arkady Wrocławskie SA, wydał oświadczenie w tej sprawie. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", Ruszczak napisał w nim, że zarząd spółki podjął decyzję o zamknięciu obiektu. Powodem ma być brak rentowności, do którego przyczyniły się lockdowny i restrykcje związane z pandemią, a później wzrost kosztów energii elektrycznej i wysoka inflacja.
Podziałają jeszcze rok
Prezes Arkad Wrocławskich szacuje, że działalność operacyjna centrum zostanie zakończona w pierwszym kwartale 2024 roku. Do tego czasu spółka będzie się starała zapewnić "najbardziej komfortowe" warunki współpracy z najemcami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Firma będąca właścicielem centrum należy do większego gracza - spółki Develia, która ma swoją siedzibę w biurowej części Arkad Wrocławskich. "Wyborcza" przypomina, że Develia już od początku 2021 roku zapowiadała, że będzie chciała sprzedać obiekt.
Pod koniec grudnia 2022 roku spółka informowała w komunikacie giełdowym, że prowadzi na ten temat negocjacje i chciałaby podpisać umowę przedwstępną do końca marca 2023 roku. Na razie nic więcej na temat nowego, potencjalnego kupca nie wiadomo.
Zamieniają sklepy w biura
Według Pawła Ruszczaka obiekt zostanie zamknięty niezależnie od wyniku negocjacji. "Wyborcza" dodaje, że nieoficjalnie los budynku jest przesądzony - ma zostać wyburzony, a w jego miejscu miałby powstać biurowiec. Gazeta zwraca uwagę, że w tej części Wrocławia - niedaleko głównego dworca kolejowego i historycznego centrum - nagromadzenie centrów handlowych jest bardzo duże.
Najnowsze z nich - Wroclavia - wydaje się obecnie wygrywać rynkową konkurencję. Oprócz Arkad Wrocławskich, gorzej radzą sobie też galeria Sky Tower (która też należała do Develii i która też została sprzedana) i Renoma. W obu z nich część powierzchni przeznaczonej wcześniej na sklepy została zamieniona w biura.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj